Grzech za grzechem
Poza goni pozę gesty gonią gesty
Obskurantyzm dmucha przed się
Eugenika zwie genderem
W kakofonii zgrzyt i zgliszcza
Sygnatariusz śpiewa piosnkę
Wszak in vitro aktem niżu
Sondaż partii śpiewem gospel
Lazur nieba okiem wyżu
Handel kwitnie leki górą
Sąsiad Niemiec się raduje
Chorzy w Polsce jadą furą
Szwindel wszędzie wiwatuje
Racją bytu poniewierka
Pani Hania boss stolicy
Wszak w zanadrzu przeniewierka
Kto to kryje buntownicy
Kolaborant brudna sztuka
Złe podszepty POTuska
Partia zero wyżu szuka
Trzeba przecież coś wyłuskać.
autor
Zbigniew_Dumowski
Dodano: 2016-09-23 17:43:33
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dziękuję za przychylne komentarze i zapraszam do oceny
kolejnych..., pozdrawiam
Pięknie opisałeś otaczające nas fakty.
Ironicznie w każdym życiowym aspekcie.
Poniewierka za każdym zakrętem.
Zgrzyty i afery............
Wszyscy mamy swoją codzienność w tym zamieszaniu.
Pozdrawiam :)
Daje do myślenia... pozdrawiam pięknie :)