GRZECHU SMAK
Dla Ciebie kochanie...
Nareszcie nastał ten dzień,
wiem, że to na pewno nie był sen
Przyszedłeś do mnie w nocy,
położyłeś obok mnie, spojrzałeś w moje
oczy...
Najpierw pocałunkiem mnie oczarowałeś,
swoimi delikatnymi dłońmi po moim ciele tak
czule wedrowałes.
Wszędzie czułam rozkosz,
tak robiłeś to niesamowicie bosko..
Później Twój języczek zagłebiał sie we
mnie...
coraz mocniej, coraz namiętniej.
Nie mogłam wytrzymac, wiedzialam że
płone,
w tej grze uczuć tak pięknie
stworzonej...
Mówiłam "Jeszcze tylko trochę... jeszcze
troszczkę..
i grzechu zaznajmy smak..."
Spojrzałeś na mnie, objąłeś czule
i...
KOCHAŁEŚ
tak mocno...
jak tylko potrafisz...
tak mi bardzo na Tobie zalezy ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.