GWIAZDOR
Dla ukochanych wnucząt Elizy i Dawidka
GWIAZDOR.
Ktoś głośno dzwoni,
Ktoś cichuteńko nadchodzi,
w okno puka i do domu wchodzi.
Czerwone ubranie ma na sobie,
Długi czerwony płaszcz go zdobi,
Czerwona czapka,
W ręce dzwonek,
Duży worek, zapewne z prezentami,
Ale i porządna rózga z niego wychodzi.
Dzieci płaczą bo zapewne w ciągu roku
nabroiły.
Krzyczą, krzyczą że grzeczne były.
Wierszyki, pacierze mówić zaczęły,
Gwiazdorkowi się przymilić chciały.
Rózga jednak poszła w ruch, buch, buch.
Potem prezenty się ukazały,
jakie piękne misie, konie na biegunach,
klocki, puzle były, i to one strach i złość
załagodziły.
Potem dzieci już wesołe, roześmiane,
do zabawy przystąpiły.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.