Gwiezdny taniec
Ktoś rozsypał srebrny pył,
pogubił gwiazdy
małe,duże
byśmy mogli zamykając oczy
udać się w podróż
gdzieś gdzie nikt szukał nas
nie będzie,
gdzie tańczyć będziemy
dopóki ostatnia gwiazda
błyszczeć będzie pod
stopami naszymi,
a czas istnieć przestanie.
Tańczmy póki sił i życia
starczy otuleni czernią nocy
przy blasku księżyca.
A w oczach niechaj skrzy
się żar nieopisanej radości.
autor

*maciek*

Dodano: 2005-09-06 11:40:47
Ten wiersz przeczytano 752 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.