Gwoli wyjaśnienia
Witam Was kochani i serdecznie pozdrawiam, życząc samych cudownych i bezproblemowych dni.
Emisja teleturnieju odbyła się, emocje
opadły, ale wciąż mam pewien dyskomfort,
niedosyt, czy jakby tego nie nazwać.
Większość z Was na pewno spodziewała się
innej Isi – sympatycznej, ciepłej i
bardziej oczytanej. Może zabrzmi to
nieskromnie, ale taką w rzeczywistości
jestem. Kiedy stoi się przed kamerami, a
światła świecą prosto w oczy, człowiek
staje się wręcz kimś innym, a świadomość,
że będzie to oglądało setki ludzi, wprost
ogłupia. Nie zdawałam sobie sprawy z tego,
że tak fatalnie wypadłam do czasu, aż nie
zobaczyłam siebie na ekranie telewizyjnym.
Byłam bardzo, że tak się wyrażę
zniesmaczona swoją postawą, dziwnym
zachowaniem itp. Poza tym, nie takiej
formułki przedstawiającej siebie,
spodziewałam się – ta na wizji była raczej
robocza, czy też próbna, a ta którą sobie
sama wymyśliłam, diabli wzięli. Moja
brzmiała następująco – Irena Witarowska
emerytka z Tychów, moje zainteresowania to
fotografia, film i szeroko pojęte
pisarstwo, które notabene uprawiam. Takie
niedopatrzenia wynikają z parokrotnego
nagrywania i ciekawości – co oznacza,
szeroko pojęte pisarstwo. Jeśli zaś chodzi
o moje odpowiedzi na pytania - tylko na dwa
spośród pięciu mi zadanych odpowiedziałam
poprawnie, choć i na trzecie znałam
odpowiedź, lecz nie zmieściłam się w
czasie. Byłam dobrze przygotowana (tak
sądzę), ale nikt nie wie wszystkiego.
Przyswoiłam sobie nawet zagadnienia z
filozofii (Kant i Machiavelli), Nowojorską
Giełdę Papierów Wartościowych, a także parę
łacińskich zwrotów jak np. Dura lex sed
lex, Pacta sunt servanda, Alter ego, Pro
publico bono itp. Niestety, wiele dziedzin
które opanowałam do perfekcji, nie przydały
się. Mam nadzieję, że po tym moim
wyjaśnieniu zrozumiecie, tę moją
niefrasobliwą postawę.
To wyjaśnienie przede wszystkim dla Tych,
Którzy mnie oglądali:)
Komentarze (21)
Nie oglądałem teleturnieju, ale już sam udział
dowodzi, że masz COŚ w głowie, więc nie przejmuj się.
Najważniejsze jest zdrowie, którego Tobie Isiu życzę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie oglądałem owego teleturnieju w którym
uczestniczyłaś, ale samo to, jest dowodem na Twoją
inteligencję i posiadaną wiedzę. Mimo wszystko
gratuluję przygotowania. Nie każdy sobie zdaje sprawę
ze stresu,który towarzyszy w takiej właśnie sytuacji.
Marek
Isiu jeszcze raz biję brawo za odwagę...
Miłego dzionka:)
Serduszko oglądałam Ciebie z mężem i uwierz mi byłam z
Ciebie dumna?
Irenko tego, co Ty dokonałaś nie każdy na coś takiego
może sobie pozwolił nerwy, trema i wszystko, co się z
tym wiąże zrozumie ktoś, co to przeszedł;)
Dla mnie jesteś wielką bohaterką, łatwiej jest
siedzieć w domu przed telewizorem i krytykować;) Nie
masz powodu do tłumaczenia, zakwalifikowałaś się a to
jest naprawdę bardzo dużo:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Isiu oglądałam i podziwiam Ciebie za odwagę nie wiem
co to stanąć przed kamerą ze świadomością że ogląda
Ciebie tysiące widzów - to trema :-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Isiu, ja nawet na rodzinnych nagraniach nie mogę na
siebie patrzeć, a co dopiero gdybym wystąpiła w TV :))
Człowiek zawsze myśli, że mogło być lepiej i tak do
końca nie jest z siebie zadowolony :)
Ja Cię podziwiam za odwagę i postawę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tylko Ci co nic nie robią, nie popełniają błędów.Nie
zawsze jest w życiu tak jak byśmy chcieli.Głowa do
góry.Pozdrawiam serdecznie.
Jestem pełna podziwu, ze się odważyłaś. Pozdrawiam
najserdeczniej :)
Puk, puk - rozgrzeszona. I po raz kolejny z
gratulacjami nie tylko za odwagę.
Gratuluję odwagi - niczego Isiu nie żałuj - nowe
wyzwanie i podjęta rękawica - to się liczy, a mnie
imponuje.
Witaj Isiu.
Serdecznie gratuluję, raz jeszcze,:)
Pozdrawiam.:)
Chociaz Cie nie widzialam Isiu i tak jestem pelna
podziwu :)
Jeszcze raz gratuluję wielkiej odwagi.
Niestety w piątek nie mogłam Ciebie zobaczyć(żałuję),
bo musieliśmy wyjechać.
Dobrego dnia życzę Isiu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Gratulacje za odwagę wystąpienia, sprawdzenia się. Nie
przejmuj się. Tak jak piszesz kamery, emocje, presja
czasu mogą zdeprymować.
Pozdrawiam
Niestety nie oglądałam odcinka z Twoim udziałem,
jestem pewna że dobrze wypadłaś. Zdarzyło mi się
kiedyś wystąpić w tv (w związku z pracą) i też się
sobie nie podobałam:) Miłego dnia:)