Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Haiku z czasów kwarantanny

Wiem, że to nie są (zwłaszcza pierwsze) do końca haiku. Ale...






Cóż ma poeta
Robić na kwarantannie?
Siedzę przed oknem...


Stalowe niebo,
Na bezlistnej gałęzi
Tańczy wiewiórka.


W cichej uliczce
Dwa szare wróble piją
Wodę z kałuży.


Blaszany śmietnik.
Słychać ciche stukanie.
- To tupot jeża.


Słoninę zerwał
Ze sznurka mały ptaszek.
Padł pod ciężarem.


autor

jastrz

Dodano: 2021-11-22 00:00:01
Ten wiersz przeczytano 1437 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Haiku Klimat Obojętny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

beano beano

Zdrowia Jastrzu
Pozdrawiam

Gminny Poeta Gminny Poeta

Aleś pechowo trafił. Kwarantanna plus późna jesień to
chyba najgorszy podkład do haiku. Może by pomogła
szczepionka? Pozdrawiam z plusem:)))

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

tak!- podobnie jak Januszek - dostregam tu calość -
zperspektywy osadzonego - z koniecznosci - z
perspektywa okna - na swiat. odrobine tego -
doswiadczyelem - w takacie - 'dochowania mojej mymy -
w duzym inwalidztwie - bezmozlwosci wychodzenia z domu
- w warunkach nie stosowania metod nadzwyczajnych
drogi wyjscia - ewakuacji niemozliwej - bez
poglebianiainwalidztwa, bez mojej normalnej mozliwosci
pomocy. nieco mniej -dotknal taki widok - z
perspektywa na swiat- mjego tatę: sprawielm mu lorntke
- do obserwacji ptakow - z zachodniego okna. tak=m - z
ala - karmilismy zima nase ptaki (cieplo grzejnicze -
pod ziemią). ptaki - powolila m poznac - w ramach
podstaw - moja mama. Tato - slkorzystal z lornetki
niewiele:zabirala go siostra. - bo takie zycie... -
dpopoki - jest zycie,dopokisa pianadze. a - pzonej -
to juz byl bardzoslabiutki. z zadnym z nich - moich
rozicw nie moglem sie pol ludzku pozegnac, z - tata -
tak - 'napol wiadomieza ojejstony.on - wiedzail, ze
sie jus=z nie zobaczymy. p owiedail mi,ze onejuz tam -
jaszczeklka dni - pozostanie... wcesniej - zdoalem
'wywalczyc' odebranie go z osrodka wybanego dla niego
- przciwko niemu, wrocil - dpo mnie... - a pozniej z
uwagi na moja nimoznasc opieki - zmarl - poza domem...
- to nie jest la mnie klimat - 'obojetny'. placz - to
- ma znacenie;bywa ludzka koniecznoscią. dla moich
rodzicow - w oczekiwaniu - tylko modlitwa - zwlaszcza
- moja - jako moja powinosc,

janusze.k janusze.k

chyba bez pierwszego nie byłoby pozostałych

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo fajne miniaturki :-) :-)

W moim mieście, gdy dochodzą hałasy ze śmietnika, to
kawki lub gołębie, ewentualnie - szczur :-)

Pozdrawiam.

Marek Żak Marek Żak

Fajne obserwacje. Do mnie wiewiórki same przychodzą,
czekają i zawsze dostają orzecha:). Pozdrawiam

krzemanka krzemanka

Fajne obrazki. Miłego dnia:)

Nel-ka Nel-ka

Poeta jak nikt, potrafi obserwować:):)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jastrz, bardzo mi się podobają Twoje miniaturki/
haiku. Przyjmuje się, że haiku to sztywne 5-7-5 sylab,
ale w języku japońskim inaczej odbiera się
sylabotonikę i jej zapis. Tutaj dla mnie jak
najbardziej - fajne te myśli, szczególnie trzecia.
Pozdrawiam serdecznie :)

anna anna

widzę wszystkie te obrazki.

JoViSkA JoViSkA

urocze obrazki, tupot jeża i mały ptaszek
najfajniejsze :) pozdrawiam ciepło :)

Pan Bodek Pan Bodek

Z podobaniem Michale. :)
Pierwszy może i nie haiku, ale oddaje nastrój.

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

bardzo plastyczne obrazy. Przestrzeń na zewnątrz okna
ma swoją dynamikę. Tymczasem przestrzeń za plecami
obserwatora nawet się nie wychyla.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »