Hardraada - sagi ciąg dlaszy
W swej tułaczce rozpaczliwej
Zmierzał dzielnie wój straszliwy
Ku bogatej, zacnej ziemi
Gdzie cesarski dwór się mieni
tak Bizancjum zoczył mury
Nadal srogi i ponury
Krzywdę swoją wciąż wspomina
Wciąż pamięta poganina
Co mu brata w bitwie ubił
Podłym czynem się chołubił
Syn Sigurda, Lew Północy
Poddał się Cesarza mocy
W gwardii jego dzielnie służył
Najwspanialszym był ze stróży
Władca dumny z tego chwata
Umiłował go jak brata
Któż go wyzwać się odważy?
Został więc dowódcą straży
Przez te wszystkie piękne lata
Wciąż wspominał swego brata...
Jak i obietnicę Bogu daną...
Krwią pogańską zrosi ziemię
Chrześcijańskie wygra plemię!
Gdy odchodził osławiony
Lud był wielce rozżalony
Lecz przysięgę złożył srogą
Musiał więc podążać drogą
Czy to w świetle, czy to w cieniu
Ku swojemu przeznaczeniu...
c.d.n.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.