@Harmonika
w westchnieniach
załamaniach myśli
śmiechem na pohybel
krzykiem który tnie bezsilność
rozsadzamy apeiron
potem
w krystalicznym współbrzmieniu
układamy na nowo warstwami stopione
w satynową czystość
pasma
i czuję
jak
szeptem
rymujesz się ze mną
w drżącym akordzie
bieli
Komentarze (25)
"szeptem rymujesz się ze mną" - to już naprawdę musi
być harmonia w tym "krystalicznym współbrzmieniu".
Pozdrawiam.
Delikatne piękne strofy,serdeczności wiosenne :)
I ja sie przyłaczam do ponizszych komentarzy. Metafory
niebanalne.
Swietne metafory :) Piękny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Swietne metafory :) Piękny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny! Miłego dnia życzę;)
westchnienie współbrzmi drżąc szeptem... piękne.
Pozdrawiam
Dziękuję za czytania. Pozdrawiam serdecznie :)
Re Mariat, Fluid:
Zastanowię się nad Waszymi uwagami.
Pogrzebię w "czystości" i "krystaliczności". Dziękuję
i pozdrawiam :)
trochę mnie martwi "satynowa czystość" bo niby
dlaczego i od kiedy czystość mierzona w skali nazwy
materiału?
(jeśli autorka będzie tak łaskawa, to poproszę o słowo
rozjaśnienia).
dobrze ze nie jestem zawodowcem "OO" ;)
zastanawiam sie:
czy w krystalicznej doskonalosci
mozna odnalesc akord milosci?
oczywiscie wiersz jest "majstersztykiem" + :)
Zupełnie niepotrzebnie odczuwasz zawstydzenie. To nie
jest pochlebstwo tylko wyraz mojego odczucia i to
także jest serio.
Serdeczności.
"rymujesz się ze mną" ale pobudza wyobraźnię :)
subtelnie i pysznie w całym wierszu
Moniko buziola łap za ten wiersz... piękny :-)
Piękny wiersz.
Nietuzinkowy, wytrawny wiersz :)
Podziwiam.