Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Hipopotam

Arkadiusz Łakomiak

Jęczy Hipopotam w wodzie
- Zęby bolą mnie na przodzie.
A ostrzegał mnie mój dziadek
"Nie jedz tyle czekoladek!"

- A ja zębów myć nie znoszę,
już trzech nie mam, o tu, proszę!
Zaraz czwarty mi wypadnie
(boli, czuję go dokładnie);

górny ząbek dawno zniknął,
boczny wczoraj kozła fiknął,
tylny boi się ciemności,
trzęsie się od maleńkości.

Pogubiłem swoje zęby,
szczerze mówiąc, nie wiem kiedy.
Myć przestałem je przed laty,
przez to jestem dziś szczerbaty.

autor

PanMiś

Dodano: 2013-07-18 09:06:23
Ten wiersz przeczytano 9194 razy
Oddanych głosów: 42
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (85)

Viola Viola

Dobra bajeczka-przestroga Panie Misiu:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jak zwykle fajna bajeczka! Arku! proszę, nie bież
dosłownie tych bzdetów, Ty wiesz o czym! nie będę
dosłowna! dziękuję za uśmiech, wierszyk pouczający!
Pozdrawiam cieplutko:)

staż staż

Czytelnicze zachwyty sprawiły, że Autor uwierzył, że
jego bajeczki są świetne, więc je drukuje na akord.
Tymczasem kolejna, niezbyt przemyślana rymowanka o
ząbkach, szczególnie o tym, który "kozła fiknął".
Każde dziecko wie, co to jest fikanie koziołków, a
PanMiś "dowciapnie" szuka analogii z zębami. "Myć
przestałem je przed laty, dzisiaj jestem więc
szczerbaty. " Jakie to naiwne, trącące wręcz
ignorancją. Nie myć zębów? Pan o epoce kamienia
łupanego, czy co? A tak dla celów dydaktycznych
przytaczam wiersz Jana Brzechwy:


Hipopotam

Zachwycony jej powabem
Hipopotam błagał żabę:

"Zostań żoną moją, co tam,
Jestem wprawdzie hipopotam,
Kilogramów ważę z tysiąc,
Ale za to mógłbym przysiąc,
Że wzór męża znajdziesz we mnie
I że ze mną żyć przyjemnie.
Czuję w sobie wielki zapał,
Będę ci motylki łapał
I na grzbiecie, jak w karecie,
Będę woził cię po świecie,
A gdy jazda już cię znuży,
Wrócisz znowu do kałuży.
Krótko mówiąc - twoją wolę
Zawsze chętnie zadowolę,
Każdy rozkaz spełnię ściśle.
Co ty na to?"

"Właśnie myślę...
Dobre chęci twoje cenię,
A więc - owszem. Mam życzenie..."

"Jakie, powiedz? Powiedz szybko,
Moja żabko, moja rybko,
I nie krępuj się zupełnie,
Twe życzenie każde spełnię,
Nawet całkiem niedościgłe..."

"Dobrze, proszę: nawlecz igłę!"

PanMiś PanMiś

Dziękuję madadorax0408, że zechciałaś zabrać głos.

madadorax0408 madadorax0408

Pan Miś jak zawsze mnie nie zawiódł i jak zawsze
poprawił mi humorek.
To bajka zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych(też
dzieci)ma morał-aby myć żęby,bo inaczej "pogubią się"a
hipcio to taki miły zwierzak,że jak najbardziej nadaje
się do bajki,nie bierzcie kochani wszystkiego tak na
poważnie,bo choć klimat pesymistyczny,to wielka
radocha wynika z czytania tej bajki,bo jest po prostu
dobra i tyle!!!
serdeczności ślę Panie Miśku

MamaCóra MamaCóra

lonsdaleit - miło cię widzieć, słonik ma i trąbeczkę i
ogonek z dodateczkiem :)))

MamaCóra MamaCóra

Z przedziałem wiekowym coś jednak jest na rzeczy.
Spotkałam się już z takim określeniem, dotyczącym nie
tylko wierszy, ale i wszystkich książek dla dzieci. I
podział jest prosty: dzieci małe w tzw. wieku
przed-przedszkolnym, przedszkolaki i wczasnowszkolne,
czyli klasy 0-3. Oczywiście, każdy, lub każdemu można
czytać wszystko w miarę rozsądku, ale zapewne dwuletni
maluch niewiele zrozumie z wiersza
kilkunastozwrotkowego ze skomplikowaną akcją, jak w
tym wieku jest dopiero na etapie poznawania znaczenia
słów. Na pewno warto pisząc rymowanki dla dzieci
określić sobie i wyobrazić, jakie to dzieci mają być.
Przedszkolaki też mają inne problemy, a ten wierszyk
widziałabym właśnie dla takich dzieci.
Z Brzechwą i zdrobnieniami jest tak, że na grubo ponad
setkę wierszy, zdrobnień użył może w mniej niż pięciu
„Żuk”, „Ćwikła”, „Entliczek-pętliczek” i osławiony
„krzaczek” w „Kaczce dziwaczce”, a i tam są nieliczne
i uzasadnione treścią.
To tylko taki dygresyjny głos w dyskusji. Pozdrawiam
:)

PanMiś PanMiś

trąbeczka, trąbunia he he

lonsdaleit lonsdaleit

A zdrobnieniem od trąba... jest po prostu - ptaszek!
;)))

PanMiś PanMiś

To co mówi bomi, to chyba logiczne i nie trzeba
tłumaczyć

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

kraterku, nie pij już Być Może:))

wprowadzasz taki zamęt - bronisz swoich racji bez
żadnych argumentów, u Brzechwy kaczka chodziła do
fryzjera i do apteki - logiczne to? więc tutaj hipcio
je czekoladę,

to cały urok i sens poezji, również tej dla dzieci - w
odróżnieniu do prozy; niedociągnięcia autorów w
warsztacie, to inny problem, buziaki:)

Bella Jagódka Bella Jagódka

wiem wiem o żadnej porze
a nie o ani żadną porą:)

Bella Jagódka Bella Jagódka

ile czytelników tyle podpowiedzi...
a szczerbaty hipcio
w wodzie nadal siedzi

i marudzi bardzo
bo zęby go bolą
nie chciał myć gdy pojadł
ani żadną porą

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »