Historia mojego stwórcy
Jestem burzą.
Mam złote ucho.
Gdzie mogę pójść?
Pomóż mi
się wydostać.
Razem zniszczymy słońce!
A tymczasem.
Uwolnij mnie
(choć raz)
z poczucia winy
za miliony rozbitych szklanek!
autor

narkusia

Dodano: 2009-03-26 00:33:33
Ten wiersz przeczytano 421 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
cóż to za wina?...powód tak błahy...