Hołd poetkom
Dzisiaj prym wiodą kobiety...
cudne rymy i sonety
piszą zgrabnie dnia każdego,
tworzą rankiem coś nowogo.
Myślę jednak, że się skuszę
coś nabazgrzę, kogoś wzruszę
już zamieniam myśli w słowa
pierwsza strofa jest gotowa.
Moja ręka nie tak zwinna,
bo jest męska... trochę inna...
ale z serca rymy płyną,
może późną tą godziną
Jakieś oczka łzy uronią,
się uśmiechną i pokłonią
nad mozołem, który wnoszę.
O nic więcej już nie proszę...
Komentarze (8)
Lekką ręką napisany, pozdrawiam.
+ za wrażliwość autora
Bardzo ładny wiersz taki od serca,
daleko mi do poetki ale dziękuję.
Pozdrawiam.
Brawo a kto powiedział że męska ręka nie potrafi
,pozatym poeci to chyba zbyt duże określenie
,osobiście jestem pod wrażeniem ciepłych słów.
miły wiersz...ale potką ja nie smie się
nazwać....pozdrawiam cieplutko
Pozdrawia serdecznie wierszokletka nie poetka.
podoba mi się wiersz jest szczery i piękny :)
I prosić nie trzeba gdyż Twoje słowa wznoszą się do
nieba ;-)