Hulaj dusza.... nie ma
ogarnij się mówią
słowa to mało
zakręciło jak w automacie
z rozczarowania
życiowych rozterek
przesytu
czy nudy
znowu pranie brudów
następne gojenie kolan
do ilu razy sztuka
już czas na refleksje
tonąć
czy płynąć do brzegu
nie reflektuje na litość
a trudno o hamulec
a...
nie moje małpy
i nie mój cyrk
chociaż politowania godne
Komentarze (21)
A już Piękna myślałaś że wszystko będzie takie proste
a tu niestety życie płynie nadal i co ciekawe dalej
się uśmiecha:))))
Język świerzbi, gdy argumenty (fakty) nie docierają...
Pozdrawiam
Czyny więcej mówią, niż tysiące słów ale do rękoczynów
nie namawiam, bo agresja budzi agresję a to może
doprowadzić do nienawiści.
Smutna prawda skłania do refleksji.
Miłego dnia :)
Czasami nic nie pomaga, ani prośby, ani groźby.
Pozdrawiam :)
Chętnie bym zdzieliła by poczuł moją rękę chociaż
później byłoby mi szkoda...a na ten problem jest jedno
wyjście ...
Czasami warto zdzielić kogoś z liscia, chociaz... i
tak problem wroci.
Tak, każdy ma swoje zadanie - ale podpatrzeć innych
można :-)
I tak kręci się 'świat' wokół własnego interesu.
Miłej niedzieli życzę.
Ciekawy wiersz. Bardzo życiowa tematyka. Pozdrawiam
serdecznie :)
Prawdziwa, smutna i życiowa refleksja oraz puenta,
pozdrawiam ciepło.
Nie bardzo rozszyfrowałam akcję - ale
jedno jest pewne - musiałaś to z siebie wykrzyczeć. I
słusznie. Duszenie w sobie prowadzi donikąd, a nawet
jeszcze gorzej.
Dziękuję wszystkim za wizytę u mnie.
Robić swoje :)
Zawsze się znajdzie ktoś, komu to będzie
przeszkadzać...
Pozdrawiam :)
Mnie przychodzi na myśl całkowita utrata wiary przez
młode pokolenie, rozwydrzone bez żadnych hamulców
moralnych i bez sumienia, nie chcą słuchać starych i
ich zdaniem przeterminowanych mądrości wymykając się
całkowicie spod kontroli...
Pozdrawiam Najkuś :)
niejednemu można by wykrzyczeć- ogarnij się! (ale to
jak grochem o ścianę)