Huśtawka
Przez długie zimowe miesiące
Tęsknię za chwilami
Gdy jestem na huśtawce w ogrodzie
I za widokiem zieleni za oknem
Słucham śpiewu ptaków
Patrzę na zieleń trawy
Czujesz się wtedy wolny i
zjednoczony z naturą
Huśtasz się, masz wrażenie,
że latasz na skrzydłach
Wracasz do najpiękniejszych
chwil z dzieciństwa
Dostrzegasz każdą swoją myśl
Dotykasz błękitnego nieba
Aż do momentu, gdy ktoś z huśtawki cię
wyprosi
autor
Katarzyna Chludzińska
Dodano: 2016-10-02 17:08:50
Ten wiersz przeczytano 590 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Huśtawka u mnie stoi teraz pod altaną
Ciekawa refleksja.
"Aż do momentu, gdy ktoś z huśtawki cię wyprosi"- może
mu na to nie pozwolić?
I zawsze się ktoś znajdzie,
kto marzenia poszarpie.