Huśtawka
rdza czasu
nie odbierze sercu spojrzenia
wie jest niebieska
słyszy cię...
jak melodia twojego śmiechu
wspomnieniami rozhuśtuje ciszę
czuje cię...
jak czuła każde wczoraj
choć odebrane wspólne chwile
bluszczyły się po błękicie
widzi cię...
widzi jak się buja
przecież nie istnieje taki wiatr
który by rozkołysał
tak szczelnie porośniętą tęsknotą
wie...
nadejdzie w końcu jutro
gdy rozhuśta cię wyżej
Komentarze (55)
Niesamowity wiersz...
Pozdrawiam z uznaniem :)
Piękne, nietuzinkowe wersy o śmierci.
Czytałam z przyjemnością :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wnikliwie przeczytałam i jestem pod wrażeniem. I
wiem,ze przeczytam go ponownie,bo za każdym razem
odkrywam cos nowego...
'bluszczyły się po błękicie'(...) baardzo mi się
podobają wersy w tym wierszu. I kieszenie myśli, tak
pojemne... przy ostatniej strofie stoję, i zawracam.
Kiedyś miałam huśtawkę za oknem, przeżartą rdzą, na
zarośniętej czyjejś działce. Ona nadal tam stoi, nigdy
jakiekolwiek dziecko na niej nie huśtało się.
Patrzyłam na nią każdego dnia, z czwartego piętra
mojego bloku - ja i ona/huśtawka, dwie samotne
kobiety, zachodzące rdzą.
Pozdrawiam Ankhnike, do zobaczenia w wierszach
ŚWIETNY wiersz, o tej co kiedyś po każdego przyjdzie,
pozdrawiam ciepło.
Ciekawie i nietuzinkowo piszesz o śmierci, która
zawsze przychodzi nawet jak jej nie chcemy.
Ankhnike, mroczny wiersz, który zmusza do przemyślenia
o tym, co jest nieuniknione...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i mimo wszystko
uśmiech zostawiam, Ola:)
Pierwszy wers... I wiedziałam, że chcę go przeczytać
do końca.
Piękny!Bardzo, bardzo...
Dziękuję za odwiedziny przesyłając moc serdeczności.
:)
Wiersz o dość mocnym klimacie :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Wpadłem ponownie licząc na nowy wiersz szanownej
autorki. :)
Witaj An:)
Temat którego niestety nie da się uniknąć w naszym
codziennym życiu:)
Chociaż staram się jak mogę nie myśleć:)
Pozdrawiam serdecznie:))
Za Zosiakiem znakomity wiersz :-) pozdrawiam
Byłam, ale do niektórych wierszy wracam.
Znakomity wiersz.