Hymn emerytów

lato przyszło ,człowiek dostaje głupawki,jakiegoś grilla by rozpalał śpiewałby jakieś Sokoły jakieś Chachary.

Powiedziały z ZUS-u żmije
że emeryt już nie żyje
a emeryt żyje
i wódeczkę pije
pójdzie rockendrolla,
walnie se jabola

My jesteśmy starsze panie
panie starsze niesłychanie
ale duchem młode,
kochamy swobodę
uwiebiamy bale,
czerwone korale

Parę lat mamy z okładem
w tańcu zarzucamy zadem
aż Franek pomału,
dostanie zawału
no a reszta braci,
popuści do gaci

Chcesz paniusiu olśnić pana
to jest "moda używana"
kupisz se gajerek,
różowy sweterek
choć na cyckach plama,
czujesz się jak dama

Emerycie ty znasz życie
ty znasz życie znakomicie
tecz jeśliś wesoły
to pójdziesz do szkoły
w oślej ławce siędziesz
i wiedzy nabędziesz

Będziesz latał po komputrze
aż ci stara łba nie utrze
bo przez to latanie
ranek cię zastanie
a ty królu złoty
dostaniesz ślepoty

Jak już śmigasz w internecie
to wiesz dobrze co on plecie
jakie majtki Dody
gdzie te antypody
jakie obce kraje
kto bierze,kto daje

Miej pogodę emerycie
ona da ci przeżyć życie
życie mniej zaboli
przy lekkiej swawoli
wśród braci rodaków
i tysiąca smaków

Ole! Śpiewać na melodię Chachary.....


Elżbieta Bednarz

autor

ARABELLA

Napisany: 2012-01-23 Dodano: 2013-04-23 07:30:56

Ten wiersz przeczytano 38014 razy

Oddanych głosów: 23

Rodzaj Sielanka Klimat Radosny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie