...i po lecie
Było słonecznie i bogato
W sadzie. I wierzyć wprost nie chce się:
Godzinę temu było lato,
Wiatr przygnał chmury i jest jesień.
Śliwki błyszczały tak jak dżety,
A jabłka – jakby złoto stare...
Lecz popatrz: jabłka to renety
I na dodatek jeszcze szare...
Wszystko jest szare, albo blade,
W gałęziach snują się elegie,
Chmury chcą związać szarość z sadem
Drobnym, lecz gęstym deszczu ściegiem.
Komentarze (14)
Jesień zawsze przychodzi za wcześnie. Pozdrawiam
serdecznie.
Witaj Michale.:)
Melancholia spogląda Twoimi oczami.
Jeszcze, odezwie się lato i jego ostatnie gorące
dyszenie.:)
Niestety, wszystko przemija, tak jak i życie.
Piękny wiersz.;)
Pozdrawiam ciepło.:)
Witaj...wiersz bardzo ładny...jesień nie nadchodź
niech wszystko dojrzeje...pozdrawiam serdecznie.
Lato jeszcze nie odeszło, choć do jesieni rzeczywiście
coraz bliżej.
Piękny Twój wiersz Michale.
Pozdrawiam :)
piękny wiersz, a ja lubię deszcz. I jesień też.
Wiersz ładny, ale wiatr i chmury to jeszcze, na
szczęście, nie jesień:). Pozdrawiam.
Nie tak szybko, jeszcze sierpień, a i wrzesień potrafi
być piękny i słoneczny...a ja jeszcze przed urlopem
hahah...wciąż tylko praca, praca i praca, ale już
niedługo skorzystam z resztek lata jakie jeszcze
zostały :) pozdrawiam z uśmiechem Michale :)
Ja jesień lubię. A wiersz super!
Podpisuję się obiema rękami pod wszystkimi „achami”,
„ochami”, bo wiersz piękny! Taki jakie lubię... :)
Jeden z piękniejszych wierszy jakie czytałem o końcu
lata aż dreszcz mnie przeszedł Michale Ty zawsze wiesz
co napisać i wierszu i w komentarzach to się nazywa
niewiem dlaczego kobieca intuicja a my przecież też
jesteśmy wrażliwi tylko nam niewypada…
U nas też tak było.
Ładnie, lirycznie bardzo.
A może przeniosło się do nas???
Upały mamy i pożary, aż strach... prawie nic deszczu.
Fajnie, nastrojowo.
Pozdrawiam Michale :)
Wiersz się bardzo podoba.
...Ale gdzie to lato taki numer wywinęło i czmychnęło?
;-)
Pozdrawiam.
ładny wiersz ... lato i jeszcze jest ... spadam spać
Dobranoc ...