Idąc przez życie z bólem w ustach
Ehh ... Co za ludzie mnie otaczają?
Co robić mam gdy oddechu mi brak ?
Idę wciąż przez pustynie , niewiem kiedy i
gdzie ta tułaczka skączy się.
Idę nadal bez kropli wody , myśląc czy
jeszcze komuś zaufać się da ?!?
Oni są jak parasol - każdym problemem jest
rosa jedna ,a oni z daleka omijają mnie by
nie pomóc mi.
Każda kropla kiedyś spadnie co usadzi
mnie w głębi gleby jak beton- wmurowana jak
w tysiące skał.
Mam dosyć tego - nie mam zamiaru zaufać
już Wam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.