W ideologicznym bigosie
W nim kryje się moc myśli owocowych, ta która przeszlifuje z ciernistych zagrywek świat.
Ubrany w zwinną nocy moc
w tę co klimaty szyje
i nie ucieka
jako kęs niepewności
myślący o tulących rzekach
o tych które wysyła słodki koc
ten który tak jak cud żyje
we mgle z pragnień czekoladowych
czyli w tej rwącej zagrywki szarości
przy zamysłach owocowych
Dających wielobarwną odwagę
za góry słabe
zionące galaretowatymi obrazkami
tymi stającymi się ciosami
w ideologicznym bigosie
w tym który był demona głosem
Teraz zaś rozsmarowuje brak równowagi
ten co pazury wredne ma
i posługuje się nimi
jako rym z pracowitej stali
nad głowami naszymi
i tak jak inne rady
te z najdzikszego szkła
zwykle sojuszników udające
tam gdzie pieją skały
za zmęczone czekaniem słońce
Jan Maciej Kłosowski (07.12.2013)
Komentarze (7)
A do bigosu dobra wódeczka nie jest zła. Bigos może
także być podany na słodkim kocu, wówczas jest to
piknik. Na przykład tam, gdzie pieją skały (po paru
wódkach zwłaszcza).
Bigos na ciosach zamiast golonki,
pazurem wrednym zamieszany
i na choinkę, jak lametę
artystycznie rozrzucany
Pozdrawiam serdecznie
Bigos pasuje mi do wszystkiego... Kłaniam się 'D
Ideologiczny bigos rozsmarowuje brakiem równowagi. To
dobrze, że chociaż zmęczone to słońce jednak jest.
Pozdrawiam.:)
Nieźle nakreśliłeś nam obraz bigosu z chaosem
Prawdziwy bigos. Pozdrawiam kenaj
ciekawe pozdrawiam