Idź...
"You buy me a drink then you think that you've got the right to crawl in my head and rifle my soul." Fish
Idź.
Nie bądź już więcej…
Nie wypełniaj sobą ścian.
Potem mogą zadziwić się,
Jak bardzo są puste i bezsensowne.
Nie oddychaj tymi samymi cząsteczkami
powietrza.
Nie chcę kiedyś stwierdzić,
Że innymi już nie dam rady.
Nie potęguj ciszy swoim milczeniem.
Boję się, że cisza powie wystarczająco
dużo.
Nie mów też.
Twoje „dobrze”,
„może”, „kiedyś”
brzmią tak niewiarygodnie,
Że jeszcze w nie uwierzę.
Przesuń się chociaż trochę.
Chcę poruszyć ręką, zrobić krok niewielki.
Upewnić się, że nie zapomniałam, jak.
Nie dotykaj niczego.
Zostawiasz odciski palców, a nikt nie może
wiedzieć.
Nawet ja.
Zwłaszcza ja.
Idź.
Po co odwlekać coś, co nieuniknione.
Wszak czas to pieniądz.
Czas sam pokaże.
Czas leczy rany..?
Zabierz tę parasolkę.
Ona tylko przypomina.
A w deszczu nie widać łez.
Zgaś światło.
Tu i tak jest ciemno.
Ciemno od wewnątrz.
Idź już.
Może zdążysz na pociąg do normalnego życia.
Sam przecież mówiłeś…
Zamknij tylko drzwi dokładnie.
Zostaw w zamku klucz.
Żeby najmniejsza część mojej duszy nie
wybiegła.
Z rozpaczy za Tobą.
Chcę tylko spokoju.
Chcę zapomnieć.
Nie.
Zapomina się tekstu piosenki,
Sprawy do załatwienia.
Nigdy Tego.
Chcę się więc pogodzić.
Tak, to z pewnością mogę.
Chcę od początku.
Chcę jeszcze raz.
Pozwól, więc, na nowo poukładać sny.
Pozwól zdefiniować to „inne
szczęście”.
Wygrzebać sens spod gruzów
rozczarowania.
Nie musisz się nawet żegnać.
To ja muszę ostatecznie pożegnać tamtego
Ciebie.
Tego w mojej głowie.
Daj mi choć namiastkę wolności
– smutną nagrodę pocieszenia.
Idź.
Przestań już być…
Komentarze (4)
niesamowity...:-)...czytałam z zapartym tchem, ale
...jakos intuicyjnie odgadując kolejny
wers...hm...znajome przezycia...?moze...
Wiersz jest pięknym monologiem w treści przejmującej
wrażliwy i mądry w wypowiedzi Puenta wzrusza Dobry +
Pozdrowienia
dziękuję;) to mój pierwszy wiersz i wiem, że jest
nieporadny. myślę, że sama nie potrafiłabym
jednoznacznie określić, co przekazuje. po prostu w
wierszach zawsze lubiłam pewne niedopowiedzenia tak,
by można odbierać je jak najbardziej subiektywnie.
również pozdrawiam
Jakiś szczególny to wiersz. Może nie do końca go
rozumiem, ale jest poruszający. Pozdrawiam+!