Idzie Wiosna!
Żeby porządnie posprzątać
trzeba najpierw zrobić
totalny bałagan.
Pozbyć się starych gratów,
które straszą i zawadzają.
Najlepszym rozwiązaniem
byłby generalny remont,
który niestety wymagałby
radykalnych zmian, w tym
wyburzenia wielu ścian.
Dlatego należy zacząć
wszystko od podstaw albowiem
nie da się postawić nowego,
solidnego domu na starych
i chwiejnych fundamentach.
Potrzebna będzie zgrana
i godna zaufania ekipa,
bez której można narazić
przedsięwzięcie na niepowodzenie
i poważne straty.
W całym tym bałaganie
zakłamania, hipokryzji,
chciwości, zawiści
oraz nagminnej zdrady,
ciężko będzie taką znaleźć.
Może wystarczyłby
zwyczajny szałas?
Od biedy zawsze można
wrócić do jaskini.
Po co się martwić na zapas.
Idzie Wiosna!
░░░░░░░░░░█░░░░░░░░░░
░░░░░░░░▄▄█▄▄░░░░░░░░
░░░░▀▀▀██▀☹▀██▀▀▀░░░░
▄▄▄▄▄▄▄███████▄▄▄▄▄▄▄
░░█▄█░░▀██▄██▀░░█▄█░░
░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░░
░░▄▄▄░░░░░▄░░░░░░░░░░
▐█▀█▀█░░▄█▀█▄░░░░█░░░
▐█▄█▄█░░█▀█▀█░░▄███▄░
▐█▀█▀█░▄█▀█▀█▄░█▄█▄█▌
▐█▄█▄█▐██▀█▀██▌█▄█▄█▌
▐██▀██▐███▀███▌██▀██▌
████████*HOME*███████▌
Komentarze (92)
Wiosna idzie, ale nieco utyka. A jeśli chodzi o
pierwszą konstatację "Żeby porządnie posprzątać trzeba
najpierw zrobić totalny bałagan" ja jestem mistrzem w
robieniu bałaganu. Niestety nigdy mi z tego nie
wychodzi porządek...
Zapraszam do siebie na Porządki:
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/porzadki-510753
...po co się martwić na zapas...,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawy wiersz.
Tak jest Wiosna nawet potrzebna, by wysprzątać dom.
To zależy na co człowiek ma chęci. Pozdrawiam
serdecznie.
Lariso jest mi niezmiernie miło, Twój komentarz mnie
zachwycił i bardzo Ci dziękuję za głębszą analizę
wiersza...
ślę moc serdeczności w Twoją stronę :)
Dziękuję Mariuszu i ślę serdeczności :)
Bardzo podoba mi się temat wiersza, sprzątanie jako de
facto oczyszczenie świata ze zła... przecież idzie
wiosna.
Puenta wyraża bezsilność jednostki i jej lęk o
przyszłość świata.
Pięknie napisany wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Wiosna i porządki są jak siostry bliźniaczki.
Pozdrawiam :-)
Bardzo mi miło Halszko :)) Uściski!
Lubię czytać Twoje wiersze. Pozdrawiam jeszcze raz :)
Halszko :) nikt nie popełnił gafy ponieważ wiersz
można interpretować na różne sposoby...dotychczas ten
najmroczniejszy ale najbardziej zakamuflowany w
wierszu scenariusz jest z oczywistych powodów
wypierany przez czytelników :) I ja to doskonale
rozumiem :) Dziękuję Halszko, że wróciłaś i się
zagłębiłaś w moich mrocznych myślach :)) Pozdrawiam
bardzo serdecznie :)
Twoja podpowiedź Jovisko mnie "oświeciła".
Rzeczywiście, przecież grafika dołączona do wiersza
jest bardzo klarowna. Ale chyba nie popełniłam zbyt
dużej gafy w interpretacji wiersza. Pozdrawiam
cieplutko :)
Podpowiem, że wiersz mówi o sprzątaniu na większą
skalę, zrównaniem z ziemią miast, a nawet całych
krajów z obawą przed III Wojną Światową, oby czystka
nie została przeprowadzona za pomocą czerwonego
guzika, bo wtedy będziemy mieli pozamiatane i wrócimy
do czasów kamienia łupanego...Oczywiście końcowa ocena
i interpretacja należy do Was :) Pozdrawiam i życzę
miłego wieczoru :)
Dziękuję kolejnym gościom za próbę pochylenia się nad
refleksją wiersza
Pozdrawiam ciepło joanno :) Irisku:) Halszko:)
Valanthil idziesz bardzo dobrym tropem :)) Pozdrawiam
ciepło i dziękuję :)