Idzie zima
Stalowe chmury wiatr rozgarnia,
płaczą z ołowiu żołnierzyki
zebrane tłumnie w niebnych armiach.
Listopad szarym skrzydłem przykrył
złoto, i chociaż na topliście,
tonie w kałużach razem z deszczem.
Klony kołysze wiatru przyśpiew,
wieści o zimie w dłoniach niesie
zieleń (przestała się uśmiechać),
w gawronich chmarach myśli grzęzną
Kocham, nie może z wiatrem przepaść,
odkąd jesienie spędzasz ze mną.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2014-11-20 10:12:40
Ten wiersz przeczytano 2941 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
Cudowny wiersz Stello...
pozdrawiam cieplutko:)
Piekny, podoba mi sie
pozdrawiam
Cudeńko! Moc serdeczności :))
Bardzo ładnie.
Pozdrawiam:)
Super, każda pora roku dobra:) Na to, że razem...
Bardzo udany wiersz, pozdrawiam-:)
Tak
ostatnio myślałem o ołowianym niebie kojarzyło mi się
to z czymś co niszczy na ziemi życie
I jesień nie jest w stanie,
powstrzymać przed kochaniem!
Pozdrawiam!
Lubię takie pisanie (w przestworzach fruwające) :)
Pozdrawiam!
:) Ładnie, Stello.
Pozdrawiam :)
Ładny wiersz,pozdrawiam serdecznie:)
Cudowny wiersz . Pięknie piszesz . Pozdrawiam
niedzielnie.
Pięknie o powolnym pożegnaniu z jesieną i oczekiwanie
na nadchodzacą zimę :)
Ale zima z kochanym jest zawsze ciepła i pogodna :)
Serdecznie pozdrawiam Ewuniu i dziękuję :)
Piękne wersy jesiennej melancholii. Mile Pozdrawiam. /
czas na sen /
Pięknia wersy jesiennej melancholii. Mile Pozdrawiam.