IKAR
Mój drogi Ikarze ja o tym marzę
By jak ty i jak ptaki
Wzlecieć nad rozległe morze
Tragiczny koniec powtórzyć taki
Pycha cię zgubiła
Mnie zaś razi życie
Wzrok tępo w wolność wbiła
Wszystko miałeś gdzieś
Wosk się stopił
A me serce w kamień sie zmienia
Smutek bym utopił
Lecz nie wypowiem jej imienia
W głębinie myśli pogrążony
Śmierci pragnę z czyjejś winy
Lecz nie chcę być potępiony
To tylko mego życia oględziny
Komentarze (1)
bardzo madry,osobisty wiersz.tez bym chciala zginac
tak jak Ikar..