ikar
jestem jak ikar
wznoszę się
na wątłych skrzydłach marzeń
do słońca
kiedy zaczynam czuć
pocałunki wiatru
ciepły oddech słońca
moje skrzydła
spalają promienie pragnień
spadam szybko
wprost w zimne
objęcia morza
ale ja nauczyłam się
jak się pływa
za każdym razem
dopływam do
bezpiecznych ramion plaży
i od nowa
lepię moje skrzydła
z coraz to nowszego
trwalszego materiału
przecież w końcu
znajdę taki
który pozwoli mi
szczęśliwie zatopić się
w cieple słońca
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.