Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ILE JESZCZE BEDZIE LEZ WYLANYCH...

WIERSZ DEDYKUJE MOJEMU MICHALOWI,CHCE ABY W KONCU MNIE ZROZUMIAL I PRZESTAL MNIE RANIC...

Ile jeszcze bedzie lez moich wylanych?
Ile nocy nie przespanych?
Ja wciaz blagam-blagam tak mocno...
przestan w koncu mnie ranic...
Mielismy byc szczesliwi-pamietasz?
OBIECALES!!!!
ze nigdy mnie nie oklamiesz-
ja Ci ufalam-ufalam bezgranicznie,
dlaczego znow mnie zawiodles???
Zazdrosc moja moze i jest za mocna,ale ja poprostu BARDZO CIE KOCHAM i boje sie,ze Cie trace,albo...
Stracilam Cie juz dawno...
Rosnie we mnie nasz maly aniolek,ktory z pewnoscia chcialby miec szczesliwa mame i szczesliwego tatusia....a my?
wiecznie tylko-awantury
Po co nam to kochanie?
Zawalczmy jeszcze raz-prosze
o to...
by stworzyc rodzine-
nie pozwol, abym znow plakala....

JA CIE TYLKO BARDZO KOCHAM

autor

Kocica33

Dodano: 2018-05-20 18:22:13
Ten wiersz przeczytano 756 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Sotek Sotek

Ech ta samotność. Nigdy nie będzie naszym
sprzymierzeńcem.
Pozdrawiam
Marek

AMOR1988 AMOR1988

Strasznie wymowne, będę się za was i za małego aniołka
modlić, pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »