A IMIĘ MOJE ...
Jaś, nie hrabia ani pan,
pojęcia te ludziom znane.
Na chrzcie dano imię Jan,
a wołają do mnie Janek.
Kiedy byłem małym chłopcem,
żyjąc razem z rodzicami.
Słomkowy kapelusz miałem
i spodenki z szeleczkami.
"Ty Janeczek (tak wołali),
jesteś grzeczny, rośnij wielki".
Rodzice mnie pokochali,
od trosk mnie chronili wszelkich.
Więc wyrosłem na "wielkiego",
walnę głową, choć uważam.
Chce ochronić się od złego,
choć się w życiu różnie zdarza.
Takie imię mi wybrali,
Janem jestem - zgodnie z wiekiem.
By nas ludzie doceniali,
trzeba zawsze być CZŁOWIEKIEM!
Jan Siuda
Komentarze (3)
witaj
Janek to tylko miano
najważniejsze co skrywa wnętrze i
jakim jestesmy człowiekiem
serdeczności
Zgadzam się z wypowiedzią Babci Tereski.
Miłego dnia.
Janie, nie zawsze i nie wszyscy doceniają, ale
CZŁOWIEKIEM warto być dla samego siebie.
Pozdrawiam