..in perpetuum..
Za kim ciągle wzdychasz niespokojne
serce,
mało ci tych nocy smutkiem zniewolonych,
dni zduszonych pustką, przeżytych
naprędce,
łudzących się jutrem nigdy
niespełnionym.
Rozpętał ktoś miłość nie wiedząc co
czyni,
jak kapryśne dziecko bawiąc się nią
chwilę
i ukradł wyłącznik śmiertelej maszyny,
wiecznego cierpienia, "perpetuum mobile".
Komentarze (18)
Tak to bywa z upartym sercem...:) miłego wieczoru:)
Przepięknie, mądrze, refleksyjnie.
bo miłość
to
szczęście mierzone
chwilami bez tchu. brak
snu
odwieczna
tęsknota. czekanie
i ból
Ulisses wietrznych
podróży. oczy Ikara w samotnym
lustrze
- nie skrzywdź
jej -
Na przekór klimatowi - miłego wieczoru, DonPedro.
Ciekawie napisane pozdrawiam