inkaskie szlaki
przenoszę tęsknotę jak skarb
przez barwny surowy raj
gdy na szczycie chmura owija wilgocią
wierzę w pieszczoty twoich warg
czy myślisz że inkaskie szlaki
mogą się równać wędrówce
po twoich udach?
lub że tarasy uprawne
są piękniejsze od wgłębień
twoich żeber?
gdy stanę przed brodatym oceanem
usłyszę znowu nakaz
żyj żyj żyj
będzie wymierzał policzki kamieniom
aż nie posłucham
autor
Pasjans
Dodano: 2021-07-28 01:53:10
Ten wiersz przeczytano 2062 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
najwazniejsze to wlasciwie wybrac
ale powszechne wiadomo
ze inkaskie szlaki raczej nie uciekna
no przecież w końcu musiałem trafić na inkaskie szlaki
:)
serdecznie pozdrawiam wielkiego Poetę
i Podróżnika :)
Wiersz z temperaturą.
zachwycona bez rymów wierszem
bo nie one w treści są najważniejsze
pozdrawiam serdecznie
Zachwycasz poezją o cudzie miłości, choć przyznam, że
ja inkaskie szlaki chciałabym zobaczyć...
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo refleksyjnie ujęta miłość, ta bardzo istotna
potrzeba każdego z nas.
Pozdrawiam.
Marek
Wiersz zachwyca... :)
Pozdrawiam serdecznie pozostając pod wrażeniem :)
Wiersz wspaniały, już tutaj byłam punkt dałam
wcześniej, a taką poezję czytać, to czysta
przyjemność.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz unosi. Puenta wprowadza zaniepokojenie.
Pozdrawiam
Niesamowity zbudowanym nastrojem i poetycko
opowiedzianymi historiami Wiersz. Dla mnie dzisiaj
najbardziej urokliwy.
Witaj.:)
Dwie miłości, traktujesz tak wymownie i z oddaniem.
Piękny liryczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Pasja nie zastąpi miłości. Miłość nie zastąpi pasji.
Ten piękny wiersz w piękny sposób łączy obie.
Pozdrawiam serdecznie :)
No piszesz tak... że WOW!
nie ma piękniejszego szlaku niż miłość.
Wilki zapiszą się do Ciebie na kurs pisania wierszy.
Tym razem głos oddaję sam, bo wataha rozpierzchła się
po świecie.
Ukłony Autorze:)