Inna kraina
bezdomność to trudny temat, czasami wręcz tabu. Kończy się lato. Przyczyn bezdomności jest wiele i tyle odpowiedzi.
Noc w podartej sukience.
Strzępki snu ulecą przed świtem.
Róg obfitości. Głodny stracił smak.
Człowiek kartonem przykryty,
wystawił stopy aż za....
Bez podeszwy, guzik. A gdzie tkanina?
A niech to trafi szlag.
Dziura w niebie, a za horyzontem
baśniowa kraina. Rozpadł się domek z
kart.
Łata na łacie.
Skrzydła wolności targa wiatr.
To nic, że plucha.
Jutro będzie mróz, szron pokryje twarz.
Komentarze (51)
Piękny wiersz, czytam i widzę bardzo obrazowo.
Bardzo smutny tekst
pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz i bardzo dobry poruszylas temat.
Bezdomni sa wszedzi, na calym swiecie i tak jak
piszesz, za bezdopmnymi, z roznych przyczyn, ale sa
wolni.:)
Pozdrawiam serdecznie, virginio.:)
Bardzo ważny temat poruszyłaś. W mojej miejscowości
bezdomni jak jest mróz otrzymują w schronisku
bezpłatny nocleg.
Pozdrawiam najserdeczniej
Smutkiem powiało.Mówią,że współczucie jest najbardziej
nieużytecznym artykułem na świecie […] jest to
odwrotna strona satysfakcji z czyjegoś
nieszczęścia.Ale ja w to nie wierzę.Pozdrawiam
Bardzo smutny wiersz i refleksyjny na bezradność...
Słonecznego dnia:)
Z różnych powodów bezdomność dotyka ludzi, nam też
mogłoby się to przytrafić. Warto okazać trochę
życzliwości i serca, zwłaszcza zimowa porą.
Pozdrawiam serdecznie :)
ludzie co cierpią muszą pamiętać że jest więcej
mnóstwo istot z tym samym problemem zwykłym bólem a
inne rodzaje bólu zamykają nasze poczucie bycia w
grupie większej
Ładny wiersz, z bardzo smutną prawdą o bezdomności.
Pozdrawiam:)
Szukający szczęścia jest jak pijak, który nie może
trafić do domu, ale on chociaż wie, że ma dom.
Witaj Virginio,
Interesujący, a zarazem bardzo smutny wiersz. Masz
rację, przyczyn bezdomności jest wiele i każda z nich
niestety, nie kończy się happy endem. Pozdrawiam
serdecznie i dziękuję, za miłą wizytę:)
Dojmujący widok, lecz często wplatający się w szarą
codzienność.
Serdeczności Virginio20:-)
Smutne to.
Miłego dnia.
Inna kraina?
virginia, smutna prawda i jakże prawdziwa są ludzie,
którzy sami wybierają taką drogę życia i są też,
których los przymusza:(
pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Różne są przyczyny bezdomności...gdyby tylko chcieli
skorzystać ze środków pomocy,może by coś w ich życiu
się zmieniło...a przecież idą chłody,są deszcze i zima
za pasem...Smutny temat...pozdrawiam...