Inna kraina

bywa tak
że życie ma taki smak...
+ Pozdrawiam

smutny ale jakże prawdziwy

to przykra rzeczywistość ale żeby zapewnić im w miarę
skromne posiłki a w silne mrozy noclegi.Pozdrawiam
miłego popołudnia.

Witaj,
smutny to wiersz o smutnych /czasem/ ludziach.
Właśnie mój pies odkrył 'nowe' stanowisko w parku
pośród gęstych krzewów rododendronów...
Dziękuje za pamięć i serdecznie pozdrawiam.

Tak, już niebawem będą mrozy i to nie byle jakie :)
Ciekawy wiersz, podoba się :) Pozdrawiam serdecznie
+++

Życie jest trudne. Ładnie ujęty temat.

Bezdomnośc jest trudna , ale tez wstydem dla
społeczeństwa, bo to znaczy, że człowiek zostal
opuszczony przez innych, którzy nie potrafiamu pomóc i
wyrwać z tego stanu.

Ech, kochana! Wierszem im nie dasz dachu nad głową, a
podobno wielu z nich wcale tego dachu nie chce. To ich
wybór. Przykre ale tak podobno jest.

...Niejeden już się nie obudzi, a życie
poleci nadal, kartony weźmie następny.

Bardzo smutny, życiowy wiersz,
to prawda, że niestety bezdomność to temat tabu, a tak
być nie powinno,
myślę, że wielu ludziom można by pomóc, choć niektórzy
tej pomocy nie chcę,
Część z nich staje się bezdomnymi z powodów losowych,
a część dlatego, iż po prostu nie chcą pracować, mają
nałóg alkoholowy itp
Temat rzeka, sądzę, że przydałaby się jakaś instytucja
która by się zajmowała ludźmi z tzw marginesu,
zbierając dla nich środki, szukając dróg na poprawę
ich losu, poprzez terapie, poprzez kursy które
pomagają by mieli pracę itp.
Potrzebny wiersz Virginio, dobrze, że taki temat
poruszasz, też kiedyś o tym napisałam, ale nie na
beju, lecz miałam jeszcze popracować nad jego formą,
ale jakoś nie mam do tego głowy.
Miłej soboty życzę :)

smutny i bolesny temat tak jak bezdomnośc ludzi -
szkoda każdego człowieka tułającego się bez domu
ciepłej strawy i kogoś bliskiego:-(
pozdrawiam

Przejmujaco.
Milej soboty :)

Często z własnej woli chcą być bezdomnymi. Nie mogą
sobie poradzić. Potrzebują pomocy. Pozdrawiam
serdecznie.

łata na łacie ...

pozwól, że jako komentarz zamieszczę jedną strofę
mojego wiersza "Wielkanoc bezdomnych"

Paląc pety, gawędzą z wiecznością,
łzy spijają, co z flaszki popłyną;

na sumieniach przy łacie jest łata,
w sercach wielki apetyt na miłość.

pozdrawia i przepraszam za samowolkę :):):)

smutny. Z mrozem będą ofiary, których już nie ogrzeje
żaden ogień.
Pozdrawiam.