Inna miłość
Dla nas przyjaźń to teatr pozorów, miłość więcej niż seks już nie znaczy, a wystarczy do lustra popatrzyć wieczorem, by zrozumieć, że trzeba inaczej – (P. Frankowicz)
jest taka piosenka
ale słów nie wspomnę
o wielkiej miłości
którą żywisz do mnie
w małym hoteliku
z mrocznym lampionem
ona zaiskrzyła
ja znów tęsknię do niej
rozpalone lica
oczy rozognione
gorące już ciała
ze sobą splecione
ręce wciąż wędrują
poszukują dreszczy
serce już goreje
kiedy ty mnie pieścisz
a gdy się przytulasz
czuję Twoją żądzę
miłość swą Ci daję
już nie za pieniądze
Komentarze (35)
Ciekawie zinterpretowana miłość :)) Podoba mi się w
zupełności ta inność w tym wierszu.
Erotyk z perfekcyjnym zakończeniem. Brawo!
BO MIŁOŚCI NIE MOŻNA KUPIĆ(MOŻNA NIĄ SIĘ OGŁUPIĆ)
bardzo dobry wiersz...mocny...naprawde świetny
W foteliku się kręcę wołam głośno - jeszcze chcę
Myślę właśnie o małych hotelikach z przyćmionymi
lampkami , które przyświecały moim "miłościom"...Nie
za pieniądze ...
Miłości kupić nie można. Udany wiersz. Pozdrawiam
co to znaczy już nie za pieniądze? kontrowersyjne
stwierdzenie - ale i tak bez dyskusji wiersz udany.
Zgadzam się - leciutko jak zawsze,ciekawie jak zawsze,
z sensem jak zawsze - czyli super i treść i forma.
Ciekawy wiersz:) oddaje jakby nie było prawdę
życiową...
Bardzo przytulną atmosferę opisałaś, gdyby nie tan
mały zgrzyt...byłoby o prawdziwej miłośći.
świetnie się czyta, dobry wiersz
miłość jest bezcenna, nie można jej kupić...
Troszke erotycznie... Rozgrzewa Twoj wiersz,
zakonczenie nieoczekiwane. Opisujesz dziewczyne
pobierajaca oplaty, lecz tu niechcacy zakochala sie, a
milosc nie potrzebuje wynagrodzenia. Owym
wynagrodzeniem jest spelnienie sie dwojga. Podoba mi
sie.
Bardzo dobry temat z głęboką treścią. Delikatnie
poruszony erotyzm.