INNE FILETY
To Byłeś Ty napewno
Ale jedną odmienność dostrzegłam
Duszne lato... po za nim
Cień w pokoju wspomnień
Pokryty gęstym mchem
W najlepszej rozdzielczości Stałeś
Nie myliłam się, nie mogłam
Były nie Twoje... CAŁE...
Śniłeś mi się dziś Ty napewno
W innej wrażliwości jednak
I wszystko było jak dawniej
Prócz mechatego sedna
psychoza Igi? Przeczytaj mnie...
autor
chaka
Dodano: 2005-06-23 13:58:55
Ten wiersz przeczytano 652 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.