INNY (proza)
Dochodziła północ gdy obudził ją plusk
wody. Rozespana niechętnie zwlokła się z
łóżka i podeszła do okna z widokiem na
basen. Przymglone światła ledwo oświetlały
taras ale cień, który zobaczyła przykuł jej
uwagę. Przetarła zmęczone oczy, jednak gdy
znów spojrzała w to miejsce, niczego nie
dostrzegła. Przeciągnęła się i szybko
wróciła do łóżka. Nie dane jej jednak było
spokojnie zasnąć, ponieważ głośne pukanie w
szybę wywiało nocny spokój na dobre.
Usiadła przestraszona ale natrętny odgłos
powtórzył się więc wstała i odsunęła
zasłony.
Po drugiej stronie zobaczyła zgiętego w
pół, przemoczonego mężczyznę. Pierwsza myśl
– telefon ale zanim sięgnęła po niego,
nieznajomy wyprostował się i spojrzał jej w
oczy.
Poczuła się jak zahipnotyzowana. Pierwszy
raz zobaczyła tak intensywny kolor
zieleni.
- Pomóż mi – nie usłyszała a jednak
wiedziała co mówi. Wewnętrzny lęk nakazywał
jej odmówić ale te oczy, niezwykłe oczy
mężczyzny przyciągały jak magnes. Otworzyła
drzwi. Prawie wpadł jej w ramiona gdy chcąc
zrobić krok potknął się o próg.
Podtrzymując go, upadła wraz z nim na
podłogę. Wilgoć z jego ubrania przeszła na
jej koszulę nocną i rozlała się mokrymi
plamami.
Odsunęła mężczyznę od siebie i przyjrzała
jego twarzy. Uniósł głowę i wtedy zobaczyła
ranę na szyi, która mocno krwawiła.
- Jesteś ranny... poczekaj – wstała i
poszła do łazienki po opatrunek. Mijając
szafkę zerknęła na telefon.
- Dziękuję – szepnął, kiedy pomogła mu
usiąść w fotelu.
Gdy podała mu koc i poczęstowała grzanym
winem oczy nieznajomego nabrały życia.
Przez moment wydawało jej się że nie są
ludzkie ale odsunęła tę myśl od siebie.
- Skąd jesteś co się stało? - odważyła się
zapytać
- Nie ważne – odpowiedział co wprawiło ją w
zakłopotanie – Jesteś wybrana – uśmiechnął
się tajemniczo i usiadł obok niej.
- Nie rozumiem... próbowała odsunąć się ale
wino i jego oczy sprawiły, że poczuła
przyjemne mrowienie w podbrzuszu. Gdy
zbliżył twarz do jej twarzy już tylko
czekała na pocałunek...
Poranek przywitał ją bólem głowy i
niejasnym wspomnieniem czegoś niezwykłego.
Gdy sobie uzmysłowiła co się wydarzyło
rozejrzała się wokół ale nic nie wskazywało
na to, że miała gościa. Poszukiwania w
całym domu też spełzły na niczym. Wychodząc
na taras odetchnęła z ulgą i
niedowierzaniem na wspomnienie tej nocy.
Już miała wracać do pokoju gdy nagle to
zobaczyła... Ogromne ślady. Ślady
gada...
______________________________________
Czekając na wyniki starała się zachować
spokój. Z twarzy lekarza wyczytała, że nie
jest źle.
- Gratulacje – uśmiechnął się szeroko –
jest pani w ciąży...
Komentarze (38)
To dopiero poczatki, dreszcze
beda jeszcze...
Ide czytac nastepny wiersz.
Umiesz zainteresowac!
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetna, niesamowita proza, kiedyś ją czytałam w innym
wcieleniu:))
Chętnie tutaj wróciłam, a ten potomek to może się
okazać niefartowny, skoro ten nieznajomy był, kim był.
Bardzo dobrze napisany, mroczny tekst, msz, pozdrawiam
serdecznie, Jolu :)
Wspaniała proza, przeczytałam z zaciekawieniem i
otwartymi ustami.
Po plecach przeszły ciarki co oznacza, że fantastyczna
opowieść spełniła poetycką rolę.
Przed niektórymi spójnikami brakuje przecinków ale to
pestka nie mająca większego wpływu na treść ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetnie się czyta, a treść wywołuje ciarki na
plecach...
:)
Znakomita proza :)
:) Kolejny dreszczyk
Witaj Jolu.;)
Podoba się , czytam z zainteresowaniem...
Pozdrawiam serdecznie.;)
Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem, pozdrawiam
ciepło.
Z dużymi ciarkami i emocjami przeczytałam kolejny
kawał ciekawej prozy. Pozdrawiam serdecznie:)
Czego jak czego Jolu ale wyobraźni Ci nie brakuje.
Teraz tylko trzeba czekać na ponowne
odwiedziny ojca. Nie wiem czy powinno się jej
zazdrościć czy współczuć? Ciekawe opowiadanie
z jeszcze ciekawszym zakończeniem.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Hipnotyzujący tekst i zaskakujące zakończenie
Ciekawa akcja z ciekawym zakończeniem...ale to co
najważniejsze przerwane...pozdrawiam Zoleander
...trudno będzie się nie bać...pozdrawiam.
Z podobaniem czytam.
Pozdrawiam Jolu.
Miłego dnia.
;)
Podoba mi się. Pod wrażeniem. :) , Pozdrawiam
serdecznie :)