Instynkt
Zobaczyłem małą myszkę
jak z norki wygląda
Taka szara, zwykła...
ale ? jaka morda!
Pyszczek taki cudny
jak u laleczki
Na czubku noska
dwie małe kropeczki
Wyszła pomaleńku z norki
do serka się zbliża
Ale nie wie, co ją czeka
( pułapka , śmierć straszliwa)
lecz zwierzęcy instynkt
zadziałał prawidłowo
Pokazała jeden palec
pokiwała głową
I ten uśmiech bardzo szczery
na tym mysim pysku
Wyrzuciłem oknem
pułapkę ucisku
Komentarze (7)
Jak zawsze bajkowo. Z uśmiechem. Pozdrawiam.
:)Fajny zabawny wiersz:)Pozdrawiam.
Wszytkie bywamy często takimi myszkami tylko nie
zawsze stać nas na zaufanie własnej intuicji.Brawo dla
myszki :) i dla autora wiersza :)
Wszelkim pułapkom mówimy stanowcze NIE!
Fajny wiersz na dzień dobry :) Ale pokazuje też życie.
I u ludzi zdarza się posłuchać instynktu. I
niekonieczna musi być reakcja ze srodkowym palcem :)))
Pozdrawiam.
biedna myszka złakomiła się na ten kawałeczek sera
uporczywa lokatorka lecz miła no moze nie zawsze
te chrobotanie chyba by kazdego wkurzyły
pozdrawiam:)
Bardzo fajny wiersz, z porcją humoru, więc wywołał
uśmiech. Możnaby wyrównać do sześciu sylab w wersie,
wiersz byłby msz rytmiczniejszy, ale w tej postaci
również się podoba. Miłego dnia.
Ach Ty Karlu:))
Masz serducho:)) Kiedyś też miałam taką inteligentną
współlokatorkę, serka się nie czepiła, ale palca
/pewnie środkowy:)))))/ nie pokazała.
Zabawny wiersz.