intersexualność
bez dedykacji....
Kiedyś to dociera i każdy rozumie
To kobiety wybierają
W swej cudnej dumie
Bo taki projekt powstał
Chcesz, Boga zapytaj
Dawno temu jeden z nas na żebro utykał
Zadziwić je trudno
A inaczej nic nie zdziałasz
Nieważne czym pałasz
Tak jak kwiaty wabiące
Dorwą Cię bez zwady
Ty to nazwiesz miłością
Ja, reakcją pewnych substancji...
między kobietami a kolesiami...
autor


nietykalny


Dodano: 2007-05-21 21:25:43
Ten wiersz przeczytano 1458 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.