Intymnie
Co dzień karmie się Twoim dotykiem
Nie potrzebuje słów wystarczy dotyk ust
Wystarczy byś był obok mnie
bym codziennie mogła się budzić w Twoich
ramionach
bym codziennie mogła pożądać Twego ciała
bym codziennie mogła zdobywać Cię na
nowo
Wystarczy byś patrzył na mnie
bym codziennie mogła czuć się bezpieczna
bym codziennie mogła czuć na sobie Twój
dotyk
który mnie rozbiera każdego wieczoru
Przy jasnym świetle świec przy stoliku
na którym stoją dwie lampki i nie napoczęte
wino
Przy blasku nocy która pozwala nam
się schować za swym ciemnym płaszczem
Obyś nie okazał się tylko kolejnym
złudzeniem,
szybko zapomnianą myślą, skończonym
marzeniem
Oby każdy wieczór był obietnicą poranka
przy Tobie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.