A ja jestem ciut zawiana
A ja jestem, proszę pana, ciut zawiana,
choć kieliszek tylko jeden był szampana.
Lecz mój humor nie zależy od kielicha:
mnie tak śmieszy, że pan stale do mnie
wzdycha.
Okłamuję pana, kiedy tylko da się,
a pan wierzy w każde słowo, mój
głuptasie,
wciąż przynosi czekoladki i bukiety
i niezmiennie chce być źródłem mej
podniety.
A ja proszę: weź me ciało w swoje ręce.
Bądź mężczyzną! Żądaj, a nie proś mnie
więcej!
Uległości mam już dosyć, mój kochany,
chcę mężczyzny niesfornego! Chcę
odmiany!
Lecz kaprysom moim jeszcze raz chciej
ulec;
choć raz spojrzyj na mnie groźnie, a nie
czule.
Bo jest czas na komplementy i wzdychanie
i czas, byś postąpił pan zdecydownie.
Niech nie mówi pan, że nie wie, co się
dzieje,
lecz korzysta, zanim całkiem wytrzeźwieję.
Komentarze (34)
Jak kobieta odrobinkę jest zawiana,
dolej więcej, tak ci radzę proszę pana!
Pozdrawiam Sosenko.
To wiersz pełen zawirowań uczuć i zaskakujących
zwrotów, ukazujący sprzeczności między oczekiwaniami a
rzeczywistością relacji, z lekkim tonem ironii.
Dobra praca.
(+)
:) :) :) :) Super!
Świetny wierszyk
Czytając Twój wiersz zrobiło mi się trochę żal tego
pana:) No cóż, może brak jest mu doświadczenia i nie
wie czego czasami pragną kobiety. Mój przed ostatni
wiersz pt: Bez ceregieli, mógłby być doskonałym
przykładem tego, czego potrzebuje owa pani:) Pan
mógłby wziąć przykład:)
Życzę słonecznego dnia:)
Marek
Rozbawiłaś wierszem zakrapianym szampanem :)
Pozdrawiam
rewelacyjny!
Jak w powiedzeniu: ,, pij, pij, będziesz łatwiejsza!
,,.
Pan chyba wie co ma robić? / bez instrukcji obsługi /.
A tekst może kupi Młynarski?
Pozdrawiam.
no, no to jest dopiero Kobieta przez duże K a z
drugiej strony weź chłopie odgadnij czego taka "baba"
chce, - super wiersz, duży+
Ślicznie, melodyjnie. Uroczy wiersz :)
Tylko napisać dobrą melodię do tego tekstu i będzie
bardzo fajna pioseneczka do nucenia przy myciu
garów:).
Twoj wiersz pisze o przewrotnosci kobiety i potwierdza
teze ze dobrzy, grzeczni mezczyzni zawsze finiszuja
ostatni.
Prawdziwa kobietka i kobieca przekora,wspaniały
wiersz.
bije głośne brawa za to zdecydowanie,ma być tu i teraz
a nie gdzieś nad ranem - brawo za temat i wykonanie
Oj jak ja lubię kiedy kobieta, nie boi się głośno
wyrażaĆ swoich potrzeb...bardzo fajny wiersz Ci
wyszedł, właśnie ta odwaga i pazur powoduje że jest
znakomity....i tylko życzyĆ by ten pan spełnił
pragnienia autorki wiersza...powodzenia