Ja o Kasi...
Chciała męża bogatego,
jak go teraz sobie zjednać?
On się zgłosił w dwóch osobach,
ona biedna – tylko jedna.
Będę mężem jako pragniesz,
w dzień do rany mnie przyłożyć.
Nocą zdaje się na Ciebie,
póki senność nas nie zmorzy.
Już wyspany Cię przebudzę,
wstawaj stara, gdzie śniadanie?
Masz mnie męża, to pamiętaj,
jak pracować na kochanie!
autor


Henio


Dodano: 2013-11-26 12:41:02
Ten wiersz przeczytano 2949 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
:) Dobre, humorystyczne:) Muszę to zastosować swojej
małżonce:) Pozdrawiam:)
Tak to w życiu bywa. Cwaniaczków nie brakuje. Fajny
wiersz, wesoły. Uśmiech na twarzy mi zawitał.
Gratuluję humoru.
Biedna Kasia:)
Świetnie napisany wiersz z humorem.
ha,ha,ha - Dobry. Heniu -czy to z własnego
doświadczenia?
Pozdrawiam cieplutko
Henio zaskoczyłeś mnie humorem i lekkością przekazu
super
pozdrawiam
Wiersz z dużą dozą humoru...fajny:)))
Świetny z humorem wiersz.
Podoba mi się.Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe jak to wygląda u Ciebie:-) :-) :-)
-robisz jak radzisz?
-nie, ale to mi nie przeszkadza dawać dobrych rad
innym
:-) :-) :-)
Dobre
Miłego...
Hi, hi,w tym największy jest ambaras, żeby dwoje
chciało na raz:)) Super wierszyk:)
na bejmy poleciała - no to dostała co chciała -
humorek dopisuje a to najważniejsze - pozdrawiam
autora:)
w dwóch postaciach chciała
miała co dostała
on - w nocy pasywny
ona - nadaktywna.
Pozdrawiam Heniu.
Stajenny Jurek
W małżeńswie rutyna... i teraz: czyja to wina???
Pozdrawiam Henio!Życzę dalej radosnej weny:)
Pieniądze szczęścia nie dają,tylko serce. Pozdrawiam
serdecznie
Nic za darmo, ale wiedziały gały, co brały:)))
Heniu widzę, że humorek dopisuje, to i zdrowie też:)))
Krzemanko, w obu przypadkach masz rację, natychmiast
zmieniam - dziękuję i pozdrawiam