A ja kocham życie
Nie mogę pozwolić,
by mną pomiatano.
Bo to zawsze boli,
gdy idzie wbrew planom.
Historii nie piszę,
jeszcze wciąż się dzieje.
Dziś wybieram ciszę,
niech sobie szaleje.
Raz podążę tyłem,
potem przód popędzę.
Zawsze dobrze żyłem,
kochałem też nędzę.
Dobrobyt mnie gonił,
nawet go nie chciałem.
Musnął skrawek skroni,
i tyle widziałem.
Słów mi dziś nie stanie,
by opisać dzieje.
Próżne też działanie,
wiara nie istnieje.
Bronię marne ciało,
przed daremnym biciem.
Z życia coś zostało,
a ja kocham życie…
Komentarze (6)
Raz źle, raz dobrze - fortuna kołem się toczy. A tak
właściwie niezmienną cechą życia jest właśnie jego
zmienność. Akceptujesz ją i ukochujesz tym wierszem.
Świetny jest! Masz mój głos
Ależ optymistyczny i energetyczny wiersz. Też bym tak
chciała ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobry wiersz!
Nie piszmy zawczasu swojej historii, kochajmy życie...
Pozdrawiam serdecznie
Och życie, kocham cię nad życie- śpiewała Edyta
Geppert ...no bo jakże inaczej, to krótka chwila,
która się nie powtórzy...
"Kocham cię życie, poznawać pragnę cię w zachwycie,
choć barwy ściemniasz,
wierzę w światełko, które rozprasza mrok..."
Tekst pochodzi z
https://www.tekstowo.pl/piosenka,edyta_geppert,och_zyc
ie_kocham_cie_nad_zycie.html
Pozdrawiam ciepło :)
I słusznie! I ja kocham życie :)
Dobry wiersz. I super jest ta szalejąca cisza :)
Pozdrawiam.
ja też kocham życie.