ja przepraszam to pomyłka

Marylo pisz i czaruj nas dalej swoim ciepłym
słowem....masz wielu przyjaciół pamietaj o
tym...pozdrawiam

"Zgarniesz ciepło" :)..to prawda..Dziękujemy :)! M.

Autorka ma jedną niepodważalną zaletę: nie komentuje,
aby zdobyć głosy. Nie aspiruje do miana poetki, pisze
swoim stylem i zdaje się wyłącznie na opinię
czytelników. Można nie gustować w dobieranych przez
nią środkach wyrazu, ale to jeszcze nie powód do
krytyki, gdy czasem rymom trochę brakuje, zdarzy się
ckliwe słownictwo, zbyt słodki temat i przesłanie.
Trudno komuś zarzucać sposób widzenia świata i jego
odbieranie i odczuwanie. Gdyby postępowanie autorki
trafiło do przekonania wszystkim autorom i znalazło
naśladowców, byłaby szansa na poprawienie wizerunku
Beja, jako portalu, który umożliwia start do kariery
poetyckiej, a to jak się ona potoczy zależy od
talentu i pracowitości autora i umiejętności
wykorzystania wartościowych uwag w komentarzach do
poprawy jakości wierszy. To chyba jednak jedynie
pobożne życzenie. Ambitni grafomani wynajdują
dziesiątki usprawiedliwień dla swojej
„tfórczości”, sposobów jak zniekształcić
oceny na swoją korzyść i piejąz zachwytu nad sobą i
sobie podobnymi.

Piszesz bardzo dobre wiersze a jeżeli chodzi o rym, to
zawsze fascynował mnie u Ciebie wers z rymem
nieparzystym. Nawet nazwałem go rymem X. Opis fiolków
i poziomek nie tylko podnieca apetyt, ale jest
zaproszeniem do tego, by owoce mimo zbliżającej się
jesieni mogły ponownie zakwitnąć. Serdecznie
pozdrawiam. Bardzo dobry ośmiozgłoskowiec z wyraźną
średniówką nie tylko barwny, lecz wręcz smaczny.

Wiele jest racji w komentarzu napisanym przez Panią
Barbarę Ponikarczyk . Wierszyk jest lekki i ciepły w
odbiorze :)

Marylko, widzę,że wielu kolegów zachwyciłaś tym
wierszem. Ja też go winduję w ocenie o jeden głos,bo
jest tego warty ale skoro niektórzy komentujący( na
Beju) tak gwałtownie domagają się wnikliwego
komentowania a nie tylko stwierdzenia,że coś się
podoba,więc i ja rozszerzę swoja ocenę. Podobają mi
się metafory,którymi zawsze są przesycone Twoje
wiersze i ten także. Podoba mi się sposób w jaki
łączysz je ze sobą.U Ciebie zawsze każda zwrotka ma
logiczny związek z następną ,co sprawia że wiersz
stanowi całość a nie jest zbiorem rozsypanych,
niepowiązanych ze sobą metafor. Ten wiersz ma wyraźne
przesłanie zatopione w lekko lirycznym nastroju i to
jest bardzo charakterystyczne dla całej Twojej
twórczości. Są jednak rzeczy ,które mi się w tym
wierszu nie podobają. Najbardziej irytuje mnie
pierwszy wers,który brzmi bardzo fałszywie. Wychodzą
przez niego albo jakieś głupie kompleksy albo cofanie
się przed agresją krytyki niektórych niesprawiedliwych
kolegów. Właśnie Ty piszesz PRAWDZIWE WIERSZE! według
najlepszych lirycznych kanonów i nie ma powodu nazywać
ich inaczej. Absolutnie zgadzam się z komentarzem
yanzema; Ktoś piszący na takim poziomie nie powinien
ignorować interpunkcji i rozpoczynania zdań od dużej
litery. Ludzie pióra( a zwłaszcza oni) powinni mieć
szacunek nie tylko to ortografii ale także do
interpunkcji i stylistyki języka. Nie słyszałam,żeby
Rada Języka Polskiego działająca przy Ministrze
Kultury zwolniła Polaków od stosowania interpunkcji.
Mam zastrzeżenia do budowy trzeciej zwrotki,w której
bardzo zaburzony jest rytm. Szyki należą do chmur, po
których powinien być przecinek. Pochodnie różu
niosąc,to następna spójna część zdania, która powinna
być jednym wersem. Jeżeli połączysz w jedną
całość:chmur pochodnie różu niosąc, to powstaje wtedy
pytanie przez jakie szyki przebija się słońce? Szyki
są zawsze czegoś lub z czegoś.To zamieszanie logiczne
powstało właśnie z zaniechania interpunkcji, co obniża
wartość tego ładnego wiersza. Powinnaś jednak wrócić
do językowej tradycji,co będzie niewątpliwie z
pożytkiem dla Twoich wierszy.

i tak trzymaj Marylko! pozdrawiam ciepło

Wiersz daje odpór ważniakom, którym się wydaje, że
tylko to, co dzisiaj modne może zaistnieć jako poezja
i tylko tytuł "doktora od wierszy" (posługuję się tu
parafrazą odpowiedzi na pretensję o zasłanianie widoku
wygłoszoną przez dublera głównego bohatera w teatrze w
"MISIU" ) daje prawo do prezentowania swoich utworów
publicznie. Mógłbym ten wiersz skraść na opis "o
sobie". Ale, żeby nie było za słodko... Niepotrzebnie
unika Pani znaków interpunkcyjnych, niech Pani nie
wierzy, że tak trzeba. Fragment, który sobie
oczywiście sam podzieliłem wstawionym domyślnie
przecinkiem, nie czyta się dobrze, bo trzeba go czytać
dwa razy - cytuję: "przedzierając się przez szyki
chmur pochodnię różu niosąc" - po "chmur" koniecznie
przecinek. Wiersz ma wszystko, co powinien zawierać -
sens, dobre rymy i przyjemność czytania. mariat jednak
ma trochę racji, proszę spróbować zmienić, sam jednak
nie mam pomysłu, jak.

Pięknie się tym promieniem
podzieliłaś...dziękuję.Wiersz napisany lekko i z
przyjemnością się go czyta. Pozdrawiam i plusik
zostawiam ;)

Piękny i w dobrym tonie napisany wiersz. Miło było go
czytać

Ty przepraszasz- a ja dziękuję- za chwile miłych
spotkań z Twoją poezją.

piękno słowa, myśli, wrażliwości - to czytam z wiersza

"wtedy jest codzienność prostsza" gdy z uśmiechem
witasz dzień. Podoba mi się wiersz. Pozdrawiam :)

Powiem tak, jeżeli ktoś jest dobry w tym co robi, to
należy to robić a nie przepraszać. U Pani, jak w rogu
obfitosci, niewyczerpane źródło radosci, czuć duszę
szczęsliwą, przepełnoną pozytywnym nastawieniem do
świata i ludzi- skarb.

Ciepły wiersz, niesie przesłanie, warto korzystać z
niego:) Pozdrawiam