Ja tej sprawie dam radę
Ja tej sprawie dam radę,
wiem, że temu podołam.
Może z lekkim przysiadem,
lecz wykonać czyn zdołam.
Mam ambicji nad miarę,
trochę się nazbierało.
Chociaż kości już stare,
i zwiotczałe też ciało.
Do tej walki wyruszę,
czyn obarczyć swą chwałą.
Uratować kraj muszę,
jak na męża przystało.
Bo granica nam płonie,
ogień wskrzesił idiota.
Czas położyć mu koniec,
nam ważniejsza jest cnota.
Gdzie są wielcy mądrale,
immunitet ich strażą.
Nie posuną się dalej,
swoich głów nie narażą.
Wielkie słowa w ich ustach,
czyn umniejsza staranie.
Jakże wiara jest pusta,
kiedy skończyć czas zdanie.
I dać przykład odwagi,
nie odgórnym nakazem.
Jakże król bywa nagi,
jakże głupi tym razem.
Ja tej sprawie dam radę,
inna była mi szkoła.
Może z lekkim przysiadem,
lecz wykonać czyn zdołam…
Komentarze (6)
Piękny wiersz dający wiarę że chcieć to móc. Pokonać
własne słabości to jest sukces. ozdrawiam.
Wiersz na czasie więc do roboty, dasz radę.
Wiersz na czasie więc do roboty, dasz radę.
Wierzę, że dasz radę, chociaż nie będzie łatwo :)
Pozdrawiam
Tak, trudne to zadanie, ale to prawda, niektórzy boją
się podłożyć głowę, tylko w słowach mocni. Pozdrawiam
Trudne zadanie przed Tobą!