jak...- (?) - wgumnie...

Nie przestajesz intrygować Autorze,
pozdrawiam serdecznie:)

wobec dysfunkcji uniemozliwiajacej mi naniesienie
istotych tresci - dla - corect (ktorych to nimoznosci
nie dopatrujęsię po stronie naszego Portalu) - próbuję
zamiesić forme - jaksię wydaje - ukończoną:


(-" W internecie?!..")

publikacja wyłącznie dla osob dorosłych. zawiera formy
i tresci brutalne - dotyczące wulgaryzcji życia i
dość powszechnych tresci i realizacji – o
charakterze... - "ogolno-realnie-pornograficznym".



Wyjęte z gumna...



Coś znowu szepcze: "stań się..."
(pryszczem!)

Racje... – tylko pozorne – proste.
- "gumno" (– w umyśle...) – absolutne?

z "Prawdy"... - pozornej... - w – 'oczywiste':

Absolwent? – absynt?.. - (z-my-sli-sz.)
myślisz:
- di-e-trych... - czy wy-s-trych

art-ist? - act-riss... - czy...

- "scotsch!-magister"?

..................................

Każdy wyrostek
- w internecie
grzebie, lub skrobie coś
w kajecie
- każdy coś "rzeźbi" – "gra" ('wyskrobek')
ikony – rzuca... - w kosz
– do śmieci
i w oczy – śmiejąc się... - w c-lo(O)s...ecie
chwali ogonek!.. (- swój dorobek).

.....

A w jej dorobku... - " gra na flecie"

(wy-pru-wać - flaki i wątrobę)
- filmowe 'oko'...

puszcza - w obieg.

W jej oko – perskie – patrzą setki

i pierwszy tysiąc ją podnieca...

[choć małolata – 'wymarzone'...
- 'cycki'... - ma
- świetne.
twarz poetki... (- wzrok...
- zamglony...)

w dłoni – telefon... (- jassna-świeca...),
(- "Perła"!) w jej... - w wargach... –
"potwierdzona"...]

- (płonie).

(- On chce ją 'mieć'...)



"Tak" – "mam!" – potwierdza.

(- Bedzie ją miał...) – "jak mąż
- swą żonę":().

I taka z niego bije jasność,
że się pogubić bardzo łatwo

(bo on – jest gruby !)
(- brzydki... - gruby...)

- lecz... - ma Internet.

(ma... - swe światło.)


I chociaż zwykła to... - podróbka
- tania – jak barszcz...
(bob!) - całkiem darmo!!!

farsz...
– (gratis...) - pełen...
- "tańskiej" próby

- pod(d)ana
'jakby'... -
"chłopskie jadło..’’

(jednak to błyskawiczna zupka )
- jest – jakbyzupką...(!) - 'z-maturalną'...


…

To jest – wyłącznie chyba ludzkie...

- płaskie?.. (- jak ekran monitora)
Łatwe jak myszką jest kliknięcie
przy tym – skuteczne:

męski oral
z tłem (BoB!!!)-szatyńskim
cud kasztanki...

działa - ,,tak pięknie ‘’
jak zaklęcie

- To rzeczywistość!!! - !

(chyba chora…) - seks-gwi(a)zda...
- z-maszyn... (- w naszym sklepie)


Wszystko dla ludzi…

(lecz nic więcej!)

Wiersz mój...
– wykasuj... - gdy Cię
znudzi...

("dobre" – już było...) - więc...
wieść... - wiodą...

że - nie! nie będzie! (sz) - (po-noć...)
lepiej…

Lewiatan – znowu się obudził...

i z bogien - świeci na poetę

................…

Głodne są bardzo narkotyki...

- więc produkują się ,,artystki’’
- tercety i kwartety chore
i coraz więcej - chorych... - ,,myśli’’:

stałe jest prawo... - pierszej nocy



(a on jak Pan - przed komputerem...)

- na obrotowym taborecie...
- ma Władzę! – siłę swojej myszki

Przerzuca ,,suki’- na kliknięcie
- na wąsach mleko... - W Internecie
ma swe królestwo, w którym rządzi…

wczoraj koszule nosił w zębach
- dziś - "fajka" w górę!
(- yess!-t!!!) - (potęga!)

Na czole ma młodzieńczy trądzik
Seks go pociąga jak za sznurek

(taka to nasza ,,mordogęba,,)


- jak mały... - królik... (- "będzie Królem"!)
- lub... Senatorem! - w pierwszych rzędach.


Pomysł.. - nie tylko... z
Ameryki….

('miau-miau') (ma.mą!..) - miał... 'myszki') -
(miałł!) - ,,świerszczyki!!!’’


- Proste... - jak seks...
(co jess)-t - w pigułce...


….

Wiersz ten – pornograficznie prosty
- oddam – za jeden wers...
Poety,
którego tomik – mam... (- w pod-pól-ce)



On - poznał prawdę...
(- I się ostał…).



Jonasz... - w ogrodach...
(a 'gnój' - z 'owieczką'... - "na
- am"


- "w manowcach...".

(bo dzisiaj – nic już
nie jest proste)


(- zew - burzy... - siebie ).

jest! - niestety

jest... - 'sprawa ludzka'... (- 'krew
- i krosta'...)

(jak wiersz! – co powstał... w... ('may')
- mozolny…

....................

- Czy... - zaistnieje ?

- czy po twarzy?... (obśmieją go...) - i będzie...

(-chłosta!..)

(- bo prostak!)
- o Poezji... - marzył
a wiersz
– jak wrzód!!! (- aż nazbyt szkolny…)

- i w nim – nie dosyć jest... - odrazy!...


("odrazy".)

takie są ludzkie... - że ochyda
(jak czyrak,
który masz w swym nosie…)



,,Kultury?..." - komu?-ś?..

- ,,ja! - po-prosię !...’’


("power" się przyda...)

- aby – w knurkach... - podać - za
prosię...

(upieczone)

- z czerwonym jabłkiem... - na bieziadę...
od - moral--nego... - lub... - w SOSie - podać... -
kocio-trupka

- tylko dla gości... (- zaproszonych!)
- co bawią... (- włanse... - własnym... - w sosie...)

- gdzie win(.)a – i ,,tancerki" blade...
- tan-z-Król... - jak zBYT! z pośladem...

- Dragin!...


I...

(- niestety...)
- całe... (pospólstwo...)


- zna tę prawdę...

- że - szpak... - ma - dziobać... (wspak)
kobiety...

("bo... {- Naga...} - Mu... - koronę zdjęła…")

- by z głowy...
- w gumno jej nie wpadła...

( gdy "będzie
- sztudźce m
- sięgał... - jadła")

(jak małpa) (– stary, - z nany temat)


.....

Ot – i kultura nie ostanie…

(bo żadnych już świętości nie ma)

- bo wszystko - jedna... - wielka! - (,,ściema’’)


,,Się ma!!!"

(- tiaa-k!)



[- "(w) (g)u mnie – jest... – najtaniej."]

09.2014.

"Mar(g)ines"


Początkowo byl to dośc wulgarny wierszyk napisany dla
lekkiego szoku lub glupiego, środowiskowego rechotu.
Nastąpiła jego ewolucja. (- "Swiat się... - zmienia?")


Czy to bajka? - czy nie bajka?
- Mówcie sobie - jak tam chcecie...
- W czym mu lepsza... - cichodajka??
[- niż... - dań... (- z doznań...)] 


(-w g... uj ) ter... - ce - cie?!..")

jak dlamnie super wiersz.

domnie bardzo dociera przekaz. Zaciekawil mnie tytul.
Czy i w jaki sposob jest zwiazany z trescia wiersza. I
w moim odczuciu jest i to nawet bardzi.
Przy okazji nasuwa mi sie bardzo gleboko pojete
powiedzenie "oj biada, jak pan z dziada"

Cóż... Seks to potężna siła. Jeszcze ja - choć już
dawno po terminie gwarancji - czasami przypominam
sobie, że byłem kiedyś mężczyzną. I wiele bym dziś
dał, gdybym mógł się na jakiś czas cofnąć do liceum i
zapolować. Niestety Twój wiersz to już dla mnie
fantastyka, bo nawet nie wspomnienia z bardzo odległej
przeszłości. Kiedy ja odkrywałem tę radość - czyraki
co prawda były na porządku dziennym, ale nikt nie
słyszał o internecie.

Przeczytałam z zainteresowaniem.
Nie wszystko zrozumiałam.
Przypomniało mi się jak ojciec śpiewał regionalną
przyśpiewkę
"W stodole na gumnie
przyszło ci coś ku mnie,
pokazało zęby,
chciało mi dać gęby"
Mam wrażenie, że w Twoim tekście gumno nie oznacza
wydzielonej części gospodarstwa, przeznaczonej na
młócenie zboża. Z powyższego tekstu najbardziej podoba
mi się fragment
"Wiersz ten – pornograficznie prosty
- oddam – za jeden wers
Poety,
którego tomik – mam
na półce…


On - poznał prawdę...
I się ostał….


On – w życiu – mi...
Jonaszem został.
(bo dzisiaj – nic już
nie jest proste)",

który dla mnie
(minimalistki) wystarczyłby za wiersz. Miłego dnia
Wiktorze:)