Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jak dostałem Oscara

Już od dziesięciu lat mam Oscara
I nie musiałem się wcale starać .
Właśnie wtedy , gdy z pracy wracałem
W swoim mieszkaniu go zastałem .
Przecież nie jestem żadnym aktorem
Więc pomyślałem , czy to nie chore .
Nie było mnie kilka godzin w domu
Kto mógł podrzucić go po kryjomu .
Nigdy nie odwiedziłem Hollywood
A niespodziewanie spotkał mnie cud .
Do moich bliskich więc powiedziałem
Tego się po Was nie spodziewałem .
Nie potrzebuję takiej nagrody
To nie są do radości powody .
Ta nagroda to zobowiązania
By ją docenić - mnóstwo starania .
Mogliście wcale jej nie przyjmować
Teraz trzeba się będzie zajmować .
Na to odrzekli mi domownicy :
On może zginąć sam na ulicy!
My go lubimy , bardzo kochamy
I nikomu go już nie oddamy .
Cóż więc w tym momencie zrobić miałem
Niech więc zostanie - odpowiedziałem .
Oscar pozostał od tego czasu
I chociaż narobi też hałasu ,
W mieszkaniu stale jest miłym gościem
Chwile z nim biegną zawsze radośnie .
On - pies , jest jak filmowa nagroda
Czujesz to wtedy , gdy łapę poda .
Nie trzeba wcale być w Los Angeles
Aby w Twoim domu znalazł się pies .
22.03.2007 Zenek13

dodany : 25.03.2007


autor

Zenek13

Dodano: 2007-03-25 09:43:35
Ten wiersz przeczytano 719 razy
Oddanych głosów: 81
Rodzaj Sylabiczny Klimat Radosny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »