...jak Feniks
wszędzie ty...
zabierasz ze sobą
skrawki wyblakłych wspomnień
przyglądasz się mojej jarzębinie
przechadzasz pomiędzy pokojami
...jeszcze dom pachnie tobą
i kubek z ostatniej kawy
czeka by go umyć
...jeszcze na ustach
pozostał ślad twojego uśmiechu
i w drzwiach dźwięczy
twój radosny głos
...
zapaliłam świece
w blasku
rozdygotanych płomieni
wyglądasz jak Feniks
autor
alia5
Dodano: 2022-10-17 11:00:51
Ten wiersz przeczytano 723 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dziękuję serdecznie (Larisie, Wolnemu Duchowi, Kri,
Mgiełce, Jobo oraz JoVisce)za komentarze i cieplutko
pozdrawiam! W miarę wolnego czasu postaram się
komentować Wasze znakomite wiersze - ,,poetyckie
kreacje"...
Bardzo wymownie o samotności i tęsknocie.
Wzruszające wersy.
Pozdrawiam serdecznie
Jeśli jeszcze ktoś żyje,
to chyba mało stosowne jest zapalanie już mu świeczek
za życia,
ale może ja jestem niedzisiejsza?
Dobrego wieczoru życzę.
Bardzo, bardzo na Tak,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękna tęsknota pisana wspomnieniami.
Bardzo mi się podoba!!
Szacun i głos jest twój!!!
Wzruszająco wymowna tęsknota...
Pozdrawiam ciepło