JAK W FILMIE
,,Najlepszym filmem na świecie jest nasze życie. Jest w nim akcja, dramat,horror, komedia, romantyzm - tylko, że nikt nie chce nam dać za to OSCARA ,,
W życiu tak jak w filmie, zawsze coś się
dzieje,
każdy jak najlepiej chce odegrać rolę.
Ktoś kamerą kręci odkąd świat istnieje,
bo jest co pokazać na tym łez padole.
Akcja się rozwija, obrazy zmieniają,
każda chwila inna nie do podrobienia.
Ludzie jak aktorzy wciąż komedię grają,
kiedy mają niezbyt czyste swe sumienia.
Codziennie odcinek jest do scenariusza,
zbyt wiele dramatów, za mało radości.
A tym co jest piękne mało kto się
wzrusza,
romantyzm najlepiej przeżyć w
samotności.
Życie opowieścią jest prawie filmową,
treść bardzo ciekawa,bo człowiek się
stara.
I chociaż codziennie musi ruszać głową,
to nikt mu nie przyzna słynnego OSCARA.
Jan Siuda
Komentarze (14)
nasz każdy dzień to serial życia
pozdrawiam
Oskar ;)
chyba że sobie syna nazwie Oskarem :)
Słuszna refleksja, życie bywa jak film, ale Oskarów
nie dają.
Pozdrawiam:)
Oscara nie dostaniemy i nikt nie wie jakie będzie
zakończenie.Dobry przekaz.Pozdrawiam serdecznie:)
taka jest prawda:)miłego
Fajny pomysł i wykonanie.
nikt nie przyzna bo zbyt wielu nominowanych ,
zwłaszcza że każdy [ PRAWIE ] nominuje sam siebie
sensownie:)
Nikt nie przyzna, niestety. Ale warto się starać.
Ładnie - bardzo.
Pozdrawiam.
Samo życie ...
-- wiesz, smutne to, że co piękne , co romantyczne
przezywamy w samotności, że nikt nie cieszy się
naszym szczęściem, przeciwnie z zazdrości, to nie
jedną kłodę pod nogi wrzuci... ech życie, czemuś się
tak zagubiło...
-- pozdrawiam... :)
Ładny wiersz. Z tymi Oscarami do końca się zgodzę. Dla
mnie Oscarem, są uśmiechy dzieci, mniejsze i większe
sukcesy. Maleńkie słowo kocham rzucone w przelocie.
Pozdrawiam pogodnie.
To prawda,życie bywa często najbardziej wymyślnym
scenariuszem
jakiego nie zdołałby wymyślić żaden
scenarzysta,Janku,a Oscary...
Cóż, może nim być np uśmiech bliskiej nam osoby:)
Miłego dnia życzę Janku:)