Jak ja
dotykasz ciepłem spojrzenia
rosnące nienasyceniem
w powietrzu
zapachem unosi się mgła
zalotnie przymierzam rozkosz
pasuje
jak ulał
skrojona na miarę
dreszczy pożądania
ponad wierzchołkami uniesień
rozpływa się
w błogości światła
wiedząc że
czujesz
głód
autor
beano
Dodano: 2022-03-18 03:43:19
Ten wiersz przeczytano 2521 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
Piękny subtelny i zmysłowy erotyk. Udanego i miłego
dnia:)
Zmysłowy flirt wstępem do gorących uniesień...cudny
namiętny wiersz...Pozdrawiam ciepło Beatko :)
Zmysłowo i delikatnie. Pozdrawiam serdecznie :)
Czytam a w tle ukryte przesłanie
miłość między dwojgiem to iskrzenie chemii i fizyki.
(w drugim wersie dałabym - rosnące nienasycenie)
Bardzo mi się podoba.
Zmysłowo z nutką erotyzmu.
Pozdrawiam serdecznie
Można drżeć... i ani słowa o wojnie
Można
I brawo - za drżenia i za wiersz!