jak Kuba Bogu/fraszki
Przyszła mrówka do doktora.
O !!!! Przyszła koza do woza.
Kto mi zrąbał dupkę w lesie?
Siostro!!! Niech siostra tą
największą lewatywę przyniesie.
Powtórka
Gdzie tak pędzisz? Do spowiedzi!
Przecież byłeś wczoraj?
Ach!!! Co to był za ksiądz -
chciałoby się zaśpiewać!
Jaki ułożony – delikatniejszy od żony.
Obiecanki
Kiedyś jak dostanę pracę,
kupię wam dzieci kiełbasę.
Tato! Tato! Czy to zdrowo?
Tak na pusty żołądek -
gdzie rozsądek?
Komentarze (24)
świetne:)
Fajne te fraszki.Pozdrawiam:)
fajne.:)
Bardzo dobre fraszki.Pozdrawiam serdecznie
wiesiołek - zakończyłeś stwierdzeniem, które sam
napisałeś.
"wesołek" z Ciebie
Bardzo fajne fraszki! Pozdrawiam!
Moc serdeczności :-)))
Też ostatnia w moim odczuciu
najlepsza.
Miłej niedzieli życzę.
fajne ...obiecanki super:-)
pozdrawiam
Fraszka fraszce nierówna,
jak dla mnie, najlepsza
ostatnia.
Pozdrawiam.
Karl pisz tak jak w komentarzach to robisz i będzie
zabawnie i dobrze. Ja tez nie kupuję tych tekstów,
chociaż wiem, że klawy z Ciebie gość:)
sprzedaj Jasiu butelki
no bo chleb kupić trzeba
popatrz gdyby nie ojciec
byście byli bez chleba:(((
pozdrowionka...
Chyba jestem tempy, bo tempa Twoich śmiesznostek nie
łapię za cholerę. Mało tego, poprzednie te "niby
fraszki" były - dla mnie - wręcz niesmaczne.
Można napisać i ch..., i k..., i wiele innych słów,
które mogą brzmieć wręcz zabawnie. Ale u Ciebie NIC
NIE BAWI!
Wydaje mi się, że w tej formie zupełnie się nie
odnajdujesz. Oczywiście może być i tak, że, po prostu,
mamy tylko całkiem inne poczucie humoru...
I to ja jestem ten tempy!
Sklania do refleksji pozdrawiam
Twoja ostatnia fraszka daje sporo do myślenia Karolu.
Pozdrawiam.