jak mięso od kości
odrywacie czerwień od bieli
szarpiecie niczym płótno
pod którym bohater
w garści
zaciska orła
zaklinając wieczność
abyśmy nigdy przenigdy
wolną nie kupczyli
i ramionami krzyża
rozpiętymi w polu
na polskiej Golgocie
autor
grusz-ela
Dodano: 2018-11-10 13:23:16
Ten wiersz przeczytano 1020 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Orla w koronie, to ja nosilam jak jeszcze Polská
socialistyczna byla.
Wolnośc i niezawislośc
Ciekawie o ojczyźnie.
Budleja, Mariusz, dziękuję.
Mocno, trafnie.
Pozdrawiam.
...jak mięso od kości
odrywacie czerwień od bieli
polski naród od jego wartości...
świetny wiersz Elu :)
Dziekuję Wam, Arku, Mily.
Abyśmy...
Pozdrawiam Eluś
ukazane sprawy sedno..znowu potrzebna nam jedność...
Kochani, właśnie dowiedziałam się, że przedwczoraj
odeszła [*] Elżbieta Ruppe. Jest tutaj Jej konto (bez
wierszy). Polska Poetka, mieszkała na Węgrzech. Tomik
Jej wierszy wydało Wydawnictwo "Miniatura".
Miałam zaszczyt i przyjemność poznać Ją osobiście w
Jej i moim rodzinnym mieście.
Myślę, że sporo osób na beja znało Elę portalowo.
Niech odpoczywa w pokoju... [*]
Smutny,aż boli.Pozdrawiam.
Eluś wpadnij jeszcze raz i rzeknij słówko. cenię Twoją
opinię :):)
Na szczęście nie jesteśmy już bezbarwnym i bezimiennym
strzępem.
Wymownie Elu, pozdrawiam.
W swoim dobrym stylu, w niebanalnym
tekście o żywotnych dla Ojczyzny
sprawach.
Miłego wieczoru.
Bardzo wymowny, świetny wiersz
z bardzo ważnym przesłaniem,
zarówno treść jak i forma na medal, ale tutaj to
norma.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu Elu :)
Dobrze powiedziane.