Jak odprawiała samotność
https://www.youtube.com/watch?v=IEVow6kr5nI
siedziała przy oknie
za szybą spoconą listopadem
kłębiły się mgły
było deszczowo i szaro
zmokła jej część głowy
którą chciała stracić dla kogoś
(w torebce miała kasztany
i kajecik z wierszami)
on siedział naprzeciw
bez reszty bez opamiętania
zdejmowała
fatałaszki wspomnień
gdy pociąg zwalniał dojeżdżał
zapragnęła oddać czym prędzej
ciepłolubne serce
ufna jak dziecko - bez podejrzeń
by znów poczuć miłość
nawet cierpką
- jak wytrawne wino -
Komentarze (74)
Jak wytrawne wino Ciebie Romeczko dziewczyno
Pozdrawiam Serdecznie
Tekst bardzo ładny,czas ani mądrość nie zmieniają
radość miłość są jak barwy
dające piękno tajemniczość .
Podoba mi się tekst. Peelkę przestrzgałabym jednak
przed wykonywaniem desperackich ruchów.
Dobrej nocy.
Z miłością niema żartów, nawet z cierpką. Pozdrawiam
serdecznie:-)))
Tomku, Skoruso, Ewuś dziękuję za przeczytanie:-)
Piękny wiersz Romeczko :)
odważna jesteś nie miałabym odwagi ryzykować jeszcze
jeden raz...pozdrawiam.
a te pociągi tak pędzą...
pozdrawiam pięknie:)
Blondynuś, Nel-ko, Halinko dziękuję za czytanie:-)
Piękny wiersz...każdy z nas pragnie miłości tej
drugiej osoby...pozdrawiam serdecznie.
świetny wiersz Romo:):) dużo takich samotnic na
świecie...
"miłość cierpka, jak wino" - tylko Ty Romuś potrafisz
tak napisać. Refleksyjnie pozdrawiam:)
Aga100 dzięki, że zauważyłaś...
Adaśko Teycośty dzięki wielkie, poprawiłam:-)
Marianko, Loka, Karl, Basieńko, Janino - dziękuję za
czytanie:-)
Podoba mi się Twój przekaz. Pozdrawiam
Miłość i akceptacja, niektórym to nie będzie dane.
Smutne ale prawdziwe.(na przeciw-trochę ściśnij)