Jak u Pana Boga za piecem
Jak wspomniałam poprawiam stare wiersze i dziękuje "z góry" za komentarze.
Wszystko już dawno spakowane, równo,
bezpiecznie
rzecz do rzeczy, żeby się bardzo nie
wysilić i przykryć
wiekiem, gdyby trzeba. A kiedy czas
przeleci obok,
tak jak ostatni nie twój pociąg to nawet go
nie zauważysz.
Nie, nie dlatego, że tak szybko, ale
dlatego, że tak cicho,
bo nawet wtedy nie zagwiżdże, tylko
podmuchem weźmie
wszystko to, co dokładnie ułożyłeś na
swoich stopniach
nie do celu. Stopniach, na które tak
naprawdę,
nigdy i z nikim nie wchodziłeś, żeby się
głupio
nie poślizgnąć i żeby nie wywołać
śmiechu.
Były też chwile, wielkich zrywów.
Biegłeś na ukos, nie po drodze. Zrywałeś
sobą
wszystkie mosty, zamiast pochylić niżej
głowę,
żeby móc wreszcie coś połączyć, to coś
co mogło się rozmnożyć i pobyć z tobą jakiś
czas.
Wybrałeś płytko i bez złudzeń, żeby nie
stąpać
zbyt głęboko, bo tak jest przecież dużo
łatwiej.
Nie zapaść się w przydrożne bagna. Dojść
by mieć wreszcie święty spokój, gdy Bóg na
ciebie
kiwnie palcem. Przecież przygarnia nawet
łotrów.
Komentarze (22)
Solidny, mądry przekaz. +++
Czytam wyrzut, (do...), że nie chciał zrobić wysiłku w
życiu. Czasami tak niewiel trzeba, aby zbudować coš
wspólnego.
Liczyć na to, że On 'przygarnie', bo przyszedł czas,
jest takie mało ludzko-ambitne.
Serdeczności Autorko. :)
Z podobaniem czytam refleksję i puentę, pozdrawiam
ciepło.
Pozdrawiam najserdeczniej i zapraszam do niedzielnej
rewizyty. :)
wiele składa się na to by u Pana Boga mieć miejsce za
piecem... nieliczni tego dostąpią dobrze że jest
czyściec
Kto w życiu stawia na wygodę, ten nie jest ulubieńcem
Boga. Znakomity wiersz.
Pozdrawiam. :)
Do zobaczenia na Beju.
Życzę Tobie białych, zdrowych, pogodnych i
refleksyjnych Świąt Bożego Narodzenia. :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za obfity komentarz.
Do jesieni już niedaleko...
Pozdrawiam serdecznie. :)
Wracam po miesiącu rozczarowany...
Zapraszam do nowych publikacji. :)
Życzę udanego dnia :)
Bóg ma serce dla każdego :) Pozdrawiam serdecznie +++
Jak to możliwe, że nie czytałem jeszcze tak dobrego
wiersza?!
Pozdrawiam serdecznie łotrze. ;)
Mam podobnie jak dziadek Norbert, pozdrawiam;)