jak pierwszy raz
nie potrzebuję nic
ostatnio nawet brakuje mi tchu
gdy błądzisz między
kawałkami porozrzucanych myśli
nie czekam na sen
kiedy topimy się
wśród rumianych oddechów
aż zawstydzony księżyc
zamyka powieki
każdej nocy
mogłoby tak być
wtedy nikt nie zagrozi szczęściu
plecionemu nitkami miłości
autor
sisy89
Dodano: 2022-08-14 14:06:33
Ten wiersz przeczytano 2037 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Iris&
Dziękuję pięknie i pozdrawiam :)
Cudowne wersy rozmarzyłam się
Cieplutko pozdrawiam:)
wolnyduch
Być może masz rację, dziękuję za uwagę i przemyślę ją
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, jedynie pierwszy wers
czytam - nie potrzebuję niczego,
a nie - nie potrzebuję nic,
ale to mój problem,
wiersz na duże TAK:)
Serdeczności ślę :)
_wena_
Pan Bodek
Bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
Jestem za kontynuacja "pierwszego razu"...
Pozdrawiam Joanno pozostajac pod urokiem wesow. :)
niech takie cudowne noce trwają wiecznie
z zachwytem romantycznego wiersza
pozdrawiam serdecznie :)
noa.m
Pieknie dziękuję i pozdrawiam :)
Piękny wiersz, a ostatnie dwa wersy bardzo na tak.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie dziękuję za Wasze odwiedziny i miłe komentarze
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Czy księżyc patrząc na pieszczoty kochanków musi się
zawstydzić? ;)
Piękny wiersz o miłości, która nie osłabła po latach.
Udanego nowego tygodnia Joanno. :)
Pięknie!
Pozdrawiam serdecznie :)
A jednak jak we śnie.. Pozdrawiam ciepło.
Szczęście tkane z nitek miłości, super wiersz,
pozdrawiam Cię serdecznie Sisy:)
Cudnie Joasiu. Pozdrawiam cieplo :)